Biuro podróży ETI zaczyna z trzyosobową załogą

Aleksandra Kusto i Piotr Jedlicki tworzą, obok dyrektora Kamila Kuraka, zespół startującego w Polsce egipsko-niemieckiego biura podróży Express Travel International (ETI)

Publikacja: 17.03.2017 08:35

Stoisko ETI można było odwiedzić podczas niedawnych międzynarodowych targów turystycznych ITB w Berl

Stoisko ETI można było odwiedzić podczas niedawnych międzynarodowych targów turystycznych ITB w Berlinie

Foto: archiwum prywatne, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

ETI ma już biuro w centrum Warszawy i pierwszych pracowników. Trzyosobowy zespół przygotowuje się do sezonu. Dyrektor Kamil Kurak wrócił niedawno z Egiptu gdzie oglądał między innymi hotele sieci Red Sea, należące do małżeństwa Mai-Jennifer Köhl i Mohameda Samira, właścicieli biur podróży działających pod marką Red Sea lub ETI w Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Słowacji, Słowenii, Rumunii, na Węgrzech, a także dwóch startujących w tym roku - w Czechach i Polsce (czytaj więcej: "Agent na czele nowego biura podróży").

Zarówno Aleksandra Kusto jak i Piotr Jedlicki mają już doświadczenia z branży turystycznej, szlify zdobywali między innymi w firmach touroperatorskich.

Kusto kończyła turystykę na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, później jeszcze uzupełniała wykształcenie studiując podyplomowo zarządzanie produktami i sługami w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

Kusto kończyła turystykę na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, później jeszcze uzupełniała wykształcenie studiując podyplomowo zarządzanie produktami i usługami w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

Po studiach zatrudniła się w biurze podróży Neckermann, gdzie zaczynała od stanowiska referenta, by po 13 latach dojść do pozycji starszego menedżera ds. transportu lotniczego. Najdłużej jednak pracowała jako menedżer ds. produktu. Po 15 latach pracy opuściła jednak Neckermanna.

ETI zamierza początkowo sprzedawać jedynie wyjazdy do Egiptu. – Dopinamy właśnie umowę z Air Cairo na bloki miejsc do Hurghady i Marsa Alam – wyjaśnia Kamil Kurak. – Lada dzień odbierzemy naszą gwarancję i zarejestrujemy się jako organizator w urzędzie marszałkowskim. Czekamy też na udostępnienie naszych ofert w systemie rezerwacyjnym MerlinX. Nim to nastąpi, będziemy mogli sprzedawać wyjazdy do Egiptu przez własną stronę, która będzie działać od kwietnia. Pierwszy katalog wydamy jednak już na sezon zimowy.

ETI zamierza oprzeć sprzedaż swoich pakietów na współpracy z agentami turystycznymi. Kurak miał już okazję przedstawić niektórym swoją firmę. W ramach serii prezentacji organizowanych dla członków zrzeszenia TSS odwiedził Gdańsk, Wrocław i Łódź. – Wszędzie spotykałem się z dobrym przyjęciem i zainteresowaniem. Agenci chętnie zobaczą na rynku nowy podmiot. Tym bardziej, że zaoferujemy ich klientom nowe hotele i hotele już znane i lubiane. W naszej ofercie będą nie tylko obiekty Red Sea, ale także należące do cenionej sieci Pic Albatros – wyjaśnia.

- Jak tylko uzyskamy wpis do centralnej ewidencji organizatorów turystyki, zaczniemy rozsyłać agentom naszą umowę. Liczymy, że szybko z nami podejmą współpracę - dodaje.

ETI ma już biuro w centrum Warszawy i pierwszych pracowników. Trzyosobowy zespół przygotowuje się do sezonu. Dyrektor Kamil Kurak wrócił niedawno z Egiptu gdzie oglądał między innymi hotele sieci Red Sea, należące do małżeństwa Mai-Jennifer Köhl i Mohameda Samira, właścicieli biur podróży działających pod marką Red Sea lub ETI w Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Słowacji, Słowenii, Rumunii, na Węgrzech, a także dwóch startujących w tym roku - w Czechach i Polsce (czytaj więcej: "Agent na czele nowego biura podróży").

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek