Betlej: Pogoda i agresywna konkurencja szkodzą touroperatorom

Dwa dające się porównać, mimo różnej skali, biura podróży – brytyjski Thomas Cook i polski Rainbow – przeżywają ostatnio trudne chwile. Ich notowania i zyski spadły – wskazuje ekspert

Publikacja: 01.10.2018 03:14

Betlej: Pogoda i agresywna konkurencja szkodzą touroperatorom

Foto: AFP

Jak przyznaje prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej w swoim coponiedziałkowym podsumowaniu minionego tygodnia sprzedaż w biurach podróży w 37. tygodniu tego roku, co pokazał raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki („W biurach podróży Grecja rozgrzewa spóźnionych urlopowiczów„), był bardzo korzystny dla biur podróży. Dynamika wzrostu sprzedaży wycieczek lotniczych wyniosła 38,8 procent, a w ujęciu dwuletnim nawet 88,1 procent, co było najwyższą wartością od ostatniego tygodnia marca tego roku, gdy tak liczona dynamika wyniosła 120 procent.

„Dane o wzroście sprzedaży wycieczek w okresie dwuletnim stopniowo stają się imponujące, ale nie jest to jeszcze koniec bardzo dobrych wyników w tym zakresie. Wynikają one z kilku czynników, w tym z tendencji do wydłużania sezonu turystycznego, co powoduje, że przyzwoita sprzedaż bieżąca odnoszona jest do bardzo małych jej wolumenów lub nawet zupełnego braku (na niektórych kierunkach) w przeszłości” – zauważa zarazem ekspert.

Traveldata pokazuje na wykresie bazującym na statystykach sieci agencyjnej Wakacje.pl zmieniało się tempo sprzedaży wycieczek w biurach podróży. „Do uzupełnienia pozostaje jeszcze sprzedaż z ostatnich dwóch, trzech dni września, ale jest całkiem prawdopodobne, że sprzedaż września pozostanie jednak na relatywnie niższym poziomie (w relacji do sprzedaży sierpniowej) niż miało to miejsce w poprzednim sezonie” – zwraca uwagę Betlej i ilustruje to zjawisko dwoma wykresami.

Dalej Betlej zauważa, że w sprzedaży na trwający sezon pozostały jedynie imprezy z wylotami w październiku, które nie osiągnęły jeszcze swojego apogeum. To jak zaś przebiegały ostatnie tygodnie sprzedaży września i października pokazuje kolejny wykres. Podaje on przybliżone wielkości sprzedawanych wyjazdów z terminem realizacji w tych dwóch miesiącach dla poszczególnych tygodni. Nieco zaskakujące są przy tym rozmiary sprzedaży wrześniowej, które były wyraźnie większe niż w sierpniu – pisze autor analizy.

Wytłumaczenie tego z pozoru mało logicznego faktu jest jednak proste. Sprzedaż, w dużej części rodzinnych wyjazdów, w wakacje jest zwykle bardziej „firstowa”, a w obecnym sezonie ta wczesna sprzedaż została jeszcze wzmocniona przez obawy wywołane brakiem wyjazdów na niektóre kierunki (Turcja) w końcowej fazie poprzedniego sezonu. Popyt wycieczek na okres wakacyjny rozkładał się więc bardziej równomiernie w czasie i przed samym szczytem sezonu został już w znacznej skali zużyty – uważa ekspert.

W efekcie – pisze – relatywnie mniejsza niż zwykle sprzedaż ofert „last minute”, mimo że ichc ceny były tak małe jak nigdy. Na wyjazdy wrześniowe nie ma aż takiego popytu we wczesnych okresach sprzedaży i dopiero pod koniec wakacji i tuż po ich zakończeniu klienci je wykupują.

Turcja zyskuje na koniec sezonu

Betlej śledzi w statystykach sieci Wakacje.pl wyniki sprzedaży, by zorientować się, jakie kierunki zyskują, a jakie tracą zainteresowanie polskich klientów. W ostatnim tygodniu zmiany udziałów były następujące:

Turcja – wzrost o 0,33 procent. W ostatnim tygodniu kierunek ten odnotował bardzo wyraźny wzrost tempa sprzedaży, który tym razem można łączyć z końcem sezonu w Bułgarii i Albanii.

Hiszpania: wzrost o 0,09 procent. Jako mocny kierunek zimowy Hiszpania ma w kolejnych tygodniach duże szanse rosnąć, chociaż prawdopodobnie jest to mniej jednoznaczne niż w wypadku Egiptu.

Egipt: wzrost o 0,04 procent. W nadchodzących tygodniach jego rynkowe udziały jako istotnego kierunku zimowego powinny dość wyraźnie rosnąć, także wobec wyczerpywania się ofert większości głównych kierunków konkurencyjnych.

Tunezja: bez zmian. Obniżanie cen w ostatnich tygodniach przez touroperatorów przyczyniło się do poprawienia popytu na ten kierunek. Ale wpływ na poprawę udziału Tunezji w rynku nadal pozostaje dość ograniczony.

Grecja: spadek o 0,01 procent. W październiku sprzedaż wycieczek do Grecji szybko zbliża się do końca i w tych warunkach trudno liczyć na wzrost jej udziału w rynku.

Albania: spadek o 0,11 procent. We wrześniu Albania traciła udziały z powodu bardzo dużego wyprzedania wyjazdów do tego kraju, a brak ofert wyjazdów na tym kierunku w październiku przesądza o dalszym spadku udziału w rynku. Otwarte pozostaje jedynie pytanie, na jakim poziomie będzie udział Albanii na koniec sezonu letniego, czyli w końcu października.

Bułgaria: spadek o 0,30 procent. W ostatnich dwóch tygodniach Bułgaria już wyraźnie zaczęła tracić udziały, co jest nieuniknioną konsekwencją dużego wyprzedania i końcówki sezonu na tym kierunku. Obecnie kierunek skazany jest na dalszy spadek udziałów, gdyż wpływ sprzedaży oferty w pozostałych jeszcze dwóch tygodniach będzie ograniczony, pomimo bardzo niskich cen wyjazdów.

Na innych kierunkach, nie odnotowano większych zmian, a skala ich zysków lub strat udziałów rynkowych wyrażała się dla nich w minionym tygodniu w setnych częściach procenta – wyjaśnia Betlej.

Plusy i minusy dla turystyki

Jak pisze w dalszej części prezes Traveldaty, w ostatnich dwóch tygodniach przyszło dużo informacji, które mogą mieć znaczenie dla koniunktury w turystyce i świadczyć o sytuacji w branży. Jako pierwszą, ocenioną jako pozytywną, wymienia autor istotną poprawę nastrojów konsumentów. Według wstępnego odczytu badania Kantar Public wskaźnik TNS Consumer Index wzrósł bardzo istotnie, bo z 2 do 7,8 punktu.

Do negatywnych informacji Betlej zalicza bardzo dobre dane gospodarcze, w tym dynamikę wzrostu sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, spadek bezrobocia, a także szacunkowe wykonanie budżetu za sierpień. Wskazuje, że należą one do najlepszych w Unii Europejskiej. „Mobilizują one jednak opozycyjnych ekonomistów do rozmaitych, nieraz całkiem przemyślnych, akcji dezawuujących, co może mieć pewien wpływ na obniżanie optymizmu konsumenckiego, a tym samym na przyszły popyt w turystyce”.

„Raczej minus” pisze ekspert o wstępnych danych za sprzedaży koncernów turystycznych. W minionym tygodniu podały je bowiem Thomas Cook i TUI Group. Skutki tych informacji dla notowań akcji obu koncernów były diametralnie różne. W wypadku Thomasa Cooka rozpętało się prawdziwe tsunami. Już w pierwszym dniu akcje runęły w dół o ponad 28 procent a duże spadki (25,6 procent) utrzymały się do końca tygodnia. Od czasu publikacji majowego raportu półrocznego akcje koncernu zniżkowały już o ponad 60 procent (sic!).

Wykres akcji Thomas Cook Group (za ostatnie 6 miesięcy)

Główny minus w tym wypadku polega na tym, że Thomas Cook swoją strukturą biznesu dość dobrze (znacznie bardziej niż TUI Group) przystaje do struktury działalności jedynego polskiego touroperatora giełdowego, czyli Rainbow. „Mocno niekorzystny przebieg notowań akcji tego koncernu równie niekorzystnie oddziałuje na notowania akcji biura Rainbow. Stosowane przez analityków standardowe procedury wycen porównawczych mają z reguły duży (często około 50-procentowy) wpływ na wyceny i rekomendacje dotyczące cen akcji biura Rainbow’ – pisze Betlej.

Czytaj też: „Upały zmniejszyły zysk Thomasa Cooka”.

„Na tle emocjonujących spadków akcji Thomasa Cooka przebieg notowań akcji TUI Group, to historia bez historii. Do końca tygodnia ceny poszły w górę o 2,4 procent, a przebieg notowań był spokojny” – dodaje.

Zobacz: „TUI: Zysk rośnie co najmniej o 10 procent”.

I plus, i minus – wyniki Rainbow

Również Rainbow ogłosił swoje sprawozdanie z półrocza, co „w obecnej dość nietypowej sytuacji rynkowej w turystyce wyjazdowej było wyczekiwane ze sporym zainteresowaniem”. Okazało się, że wynik finansowy jest znacznie słabszy niż rok temu. Zysk netto firmy spadł z 5,93 miliona do 1,05 miliona złotych, a w samym drugim kwartale odnotowano stratę 2,02 miliona złotych.

Spółka jako cztery niekorzystne czynniki, które obciążyły wynik minionego półrocza wymienia nadspodziewanie dużą podaż wycieczek na rynku, agresywne praktyki cenowe jednego z konkurentów (chodzi o TUI – red. Czytaj: „Polscy touroperatorzy skarżą się na TUI niemieckiemu PIT”), wyjątkowo korzystną pogodę w lecie i Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej jakie miały miejsce w Rosji.

Zdaniem autora analizy należy zwrócić uwagę na kilka aspektów tej sytuacji. Pierwszy, to udane zabezpieczenie kursu amerykańskiego dolara, które zostało dokonane prawdopodobnie na poziomie 3,4 złotego lub nawet nieco poniżej. W efekcie oznacza to przyszłe zyski kursowe, które według tzw. rachunkowości zabezpieczeń kształtują się na poziomie 11,48 mln złotych (na 30 czerwca). Jest to sytuacja diametralnie różna od tej przed rokiem, gdy odpowiednia kwota była niemal identyczna (11,40 mln złotych), tyle że ze znakiem ujemnym. Dlatego tzw. dochody całkowite, czyli zrealizowane i czekające na realizację (z zabezpieczeń) były w tym półroczu dodatnie i wyniosły 12,53 mln złotych, podczas gdy przed rokiem były ujemne w kwocie 5,47 mln złotych.

Kolejny aspekt, to znaczący wzrost sprzedaży we własnych kanałach, które w obecnej sytuacji (ograniczenie tempa ekspansji rozwoju sieci) funkcjonują przy coraz niższych kosztach krańcowych i generują w ten sposób efektywność mającą już znaczny wpływ na wyniki spółki jako całości.

Trzeci element wart pamiętania to niespotykane przeceny w tym sezonie głównie imprez typu sun&beach, i to zwłaszcza na niektórych kierunkach. W działalności Rainbow istotną rolę odgrywają jednak wycieczki objazdowe, które tak niekorzystnym trendom nie podlegały – wyjaśnia Betlej.

Choć raczej nie ma wątpliwości, że wyniki roczne tego biura podróży będą słabsze niż przed rokiem. Główne pytanie stanowi jednak kwestia ich relacji z wynikami innych touroperatorów i z oczekiwaniami inwestorów, co zadecyduje o przyszłych notowaniach akcji tego organizatora – kończy ten wątek autor.

100 złotych taniej niż przed rokiem

Na podstawie analizy cen wycieczek w ofertach biur podróży z wylotem w okresie 1 – 7 października 2018 roku, czyli w pierwszym pełnym tygodniu tego miesiąca, zebranych 27 września, Traveldata stwierdziła, że średnia cena spadła w ciągu tygodnia o 66 złotych (poprzednio miał miejsce wzrost o 76 złotych, wcześniej spadek o 103 złote).

Zmiany średnich cen w ostatnim tygodniu obrazuje mapa.

W odniesieniu do sytuacji sprzed roku natomiast, Traveldata wyliczyła, że średnia cena była mniejsza o 98 złotych (wcześniej była niższa dla wyjazdów październikowych o 112, 150 i 112 złotych). Jednocześnie cena paliwa lotniczego była zdecydowanie wyższa niż przed rokiem (2,86 wobec 2,33 zł/litr, czyli o 22,7 procent). Ponieważ kurs złotego dla rozliczeń turystycznych pozostał na mniej więcej tym samym poziomie koszt zorganizowania wyjazdu rok do roku był o 75 – 85 złotych większy – wyjaśnia Betlej.

Powrót TUI do najniższych cen

Przechodząc do kolejnego wątku swojego materiału prezes Traveldaty wyjaśnia, że porównania zmian cen rok do roku u głównych organizatorów turystyki są „w warunkach bardzo zaawansowanego rynku last minute mniej adekwatne niż zwykle (zarówno obecnie jak i przed rokiem)”. Dlatego postanowił pominąć zwykle dokonywane porównanie rok do roku średnich cen w ofertach organizatorów.

W liczbie najatrakcyjniejszych cen wycieczek – pisze dalej – czyli na pierwszym lub drugim miejscu w wypadku 24 kierunków i w trzech kategoriach hoteli, na pozycji lidera ponownie nastąpiła zmiana i powróciło na nią biuro TUI Poland – z liczbą 27 takich ofert, wyprzedzając nieco Itakę (24 oferty) i Rainbow (19 ofert). Najwięcej korzystnych propozycji z niższych i średnich półek cenowych (3* i 4*) miały biura Itaka i TUI Poland, a w ofercie premium (5*) przodowało biuro TUI Poland przed Itaką i Rainbow.

Najwięcej najtańszych wyjazdów do Egiptu proponowały Sun & Fun (5), Rainbow i TUI Poland (po 3), a do Grecji TUI Poland (8), Itaka (7) i Grecos Holiday (6). Z kolei w wypadku wyjazdów na Wyspy Kanaryjskie – Itaka (7) i Rainbow (6). Do Turcji najtaniej zabierał klientów Rainbow (4 oferty) i TUI Poland (3). Do Tunezji natomiast Itaka (2 oferty).

W obecnym zestawieniu skład czołowej siódemki organizatorów pozostał taki sam, a niedużym zmianom uległa jedynie kolejność zajmowanych miejsc. O jedną pozycję (z 4 na 3) awansowała Itaka (znacząca zniżka cen), a z 3 na 4 przesunęło się biuro Prima Holiday (niewielki spadek cen). Z powody zwyżki z 5 na 7 pozycję przesunął się Coral Travel, a odwrotny ruch wykonał Rainbow.

Jak przyznaje prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej w swoim coponiedziałkowym podsumowaniu minionego tygodnia sprzedaż w biurach podróży w 37. tygodniu tego roku, co pokazał raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki („W biurach podróży Grecja rozgrzewa spóźnionych urlopowiczów„), był bardzo korzystny dla biur podróży. Dynamika wzrostu sprzedaży wycieczek lotniczych wyniosła 38,8 procent, a w ujęciu dwuletnim nawet 88,1 procent, co było najwyższą wartością od ostatniego tygodnia marca tego roku, gdy tak liczona dynamika wyniosła 120 procent.

Pozostało 96% artykułu
Biura Podróży
Agent turystyczny chce zatrudnić 200 osób. Poprosił o pomoc sztuczną inteligencję
Biura Podróży
Traveldata ujawnia najnowsze dane o zmianach cen wakacji - pierwszy raz 33 kierunki
Biura Podróży
TUI wykorzysta sztuczną inteligencję. Załoga się zgadza, bo nie będzie zwolnień
Biura Podróży
Coral Travel wskazuje kierunek ekspansji – chce wysyłać więcej klientów na Kanary
Biura Podróży
Młodsi klienci biur podróży wolą kupować wakacje u agentów turystycznych