Wstępne analizy Narodowego Urzędu Statystycznego (ONS) z okresu od października do grudnia 2016 roku pokazują, że w stosunku do poprzedniego kwartału brytyjski PKB wzrósł w tym czasie o 0,6 procent. Na tę pozytywną zmianę największy wpływ miał sektor usług, a przede wszystkim aktywność sprzedawców i agentów turystycznych. – Szczególnie duże znaczenie miały agencje turystyczne, które urosły o 7,3 procent, co przełożyło się na udział we wzroście PKB o 0,05 punktu procentowego – informuje ONS. Dobrze radzili sobie też hotelarze. Ich przychody wzrosły o 1,7 procent (co stanowi 0,24 procent udziału w PKB więcej).

Prezes Stowarzyszenia Brytyjskich Biur Podróży (ABTA) Mark Tanzer uważa, że takie dane są dowodem na rosnące zaufanie do agentów turystycznych i potwierdzają kluczową rolę wiedzy i doświadczenia wakacyjnego doradcy.

– Liczby te pokazują znaczący udział branży turystycznej w gospodarce. Roczne wpływy do budżetu sięgają 127 miliardów funtów – podkreśla Tanzer, cytowany przez portal Travelmole. Zdaniem prezesa ABTA nadchodzą jednak trudne czasy, więc rząd powinien mocniej wspierać ten sektor gospodarki. – Obejmuje to m.in. rozwój lotnisk, usuwanie barier wzrostu, takich jak choćby podatek lotniczy, czy zapewnienie najlepszego z możliwych scenariuszy dla Brexitu – wymienia Tanzer.

Do listopada 2016 roku Brytyjczycy zrealizowali 18,5 miliona wycieczek zagranicznych, czyli o 10 procent więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Liczba odwiedzin u bliskich wzrosła o 18 procent, a wyjazdy wypoczynkowe i biznesowe o 9 procent.