Senat włożył do ustawy o imprezach turystycznych „25 procent”, o które walczył PIT

W Senacie przeszła poprawka do ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, jaką jeszcze w Sejmie zgłaszała Polska Izba Turystyki. Ustawa wróci teraz do Sejmu

Publikacja: 15.11.2017 22:31

Senat włożył do ustawy o imprezach turystycznych „25 procent”, o które walczył PIT

Foto: senat.gov.pl

Chodzi o artykuł 5, który w ustępie 2 punkt 1 mówił, że „do utworzenia imprezy turystycznej nie dochodzi (…) w przypadku połączenia nie więcej niż jednego rodzaju usługi turystycznej (…) z jedną lub kilkoma usługami turystycznymi (…), które: 1) nie stanowią znacznej części łącznej wartości połączonych usług turystycznych (…)”. Prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski jeszcze podczas prac w Sejmie nad dokumentem, zwracał uwagę, że określenie „nie stanowią znacznej części łącznej wartości” jest określeniem nieprecyzyjnym. W praktyce może więc wywoływać liczne interpretacje. Przedsiębiorcy będą zdezorientowani, bo nie będą wiedzieli, czy to, co oferują klientom już jest imprezą turystyczną czy jeszcze nie. A od tego zależy, czy będą podlegać rygorom ustawy, jako organizatorzy turystyki, co rodzi konieczność zarejestrowania się w urzędzie marszałkowskim i zapewnienia sobie zabezpieczenia na wypadek bankructwa, czy też nie.

W skrajnym wypadku mogłoby być tak, że hotelarz, który sprzedał klientowi nocleg i zaoferował mu jeszcze przejażdżkę bryczką po okolicy, byłby potraktowany jak organizator turystyki.

Co ciekawe, w tak zwanych motywach, dyrektywa Unii Europejskiej, której wdrożeniu służy ustawa, zawiera wyjaśnienie, że chodzi o tu o usługi których wartość nie przekracza 25 procent wartości oferowanego pakietu. PIT walczył, aby w ustawie znalazło się właśnie takie, precyzujące, określenie. Wskazywał, że dwa kraje – Niemcy i Estonia – skorzystały z takiego rozwiązania i właśnie tak zapisały to w swoich ustawach implementujących dyrektywę.

Rząd, który jest autorem ustawy o imprezach turystycznych, początkowo niechętnie patrzył na proponowaną przez PIT zmianę. Dzisiaj jednak w senackiej komisji gospodarki narodowej i innowacyjności, kiedy senatorowie PiS zgłosili poprawkę po myśli branży turystycznej, wiceminister sportu i turystyki Dariusz Rogowski zgodził się na nią, a nawet ją poparł. – Pogłębiona analiza skłoniła nas do zrewidowania stanowiska – mówił podczas posiedzenia komisji. I przyznał, że przepis z 25 procentami będzie czytelniejszy.

Również druga poprawka, która wyszła z PIT, a teraz została zgłoszona przez senatorów PiS, znalazła zrozumienie. Tym razem dotyczyła artykułu 50 ustawy, który poświęcony jest zasadom odpowiedzialności organizatora turystyki. Brzmienie ustępu 6 przed zmianą to: „(…) w umowie o udział w imprezie turystycznej organizator turystyki może ograniczyć wysokość wypłacanego odszkodowania, chyba że dotyczy ono szkody na osobie lub szkody spowodowanej umyślnie lub w wyniku niedbalstwa i wynosi nie mniej niż trzykrotność całkowitej ceny imprezy turystycznej”.

Po zmianach natomiast: „(…) w umowie o udział w imprezie turystycznej organizator turystyki może ograniczyć odszkodowanie, jakie ma zostać wypłacone przez organizatora, o ile ograniczenie to nie dotyczy szkody na osobie lub szkody spowodowanej umyślnie lub w wyniku niedbalstwa i wynosi nie mniej niż trzykrotność całkowitej ceny imprezy turystycznej”.

Senatorowie nie poprali poprawki, o którą zabiegał również jeszcze na etapie prac sejmowych w imieniu organizacji pozarządowych Związek Harcerstwa Polskiego. Chodziło w niej o taką zmianę definicji przedsiębiorcy turystycznego, żeby organizacje działające odpłatnie, ale niekomercyjnie (non profit), nie obawiały się, że muszą rejestrować działalność jako organizatorzy turystyki. Strona rządowa uważała jednak, że to im i tak w świetle nowych przepisów nie grozi, obawiała się natomiast stworzenia furtki dla podmiotów o nieczystych intencjach.

Ustawę o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych z niektórymi poprawkami poparło 76 senatorów, sześciu wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa wróci do Sejmu, gdzie poprawki senatorów mogą być przyjęte lub odrzucone.

Chodzi o artykuł 5, który w ustępie 2 punkt 1 mówił, że „do utworzenia imprezy turystycznej nie dochodzi (…) w przypadku połączenia nie więcej niż jednego rodzaju usługi turystycznej (…) z jedną lub kilkoma usługami turystycznymi (…), które: 1) nie stanowią znacznej części łącznej wartości połączonych usług turystycznych (…)”. Prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski jeszcze podczas prac w Sejmie nad dokumentem, zwracał uwagę, że określenie „nie stanowią znacznej części łącznej wartości” jest określeniem nieprecyzyjnym. W praktyce może więc wywoływać liczne interpretacje. Przedsiębiorcy będą zdezorientowani, bo nie będą wiedzieli, czy to, co oferują klientom już jest imprezą turystyczną czy jeszcze nie. A od tego zależy, czy będą podlegać rygorom ustawy, jako organizatorzy turystyki, co rodzi konieczność zarejestrowania się w urzędzie marszałkowskim i zapewnienia sobie zabezpieczenia na wypadek bankructwa, czy też nie.

Biura Podróży
Touroperator skraca tydzień pracy. Chce mieć zadowolonych pracowników
Biura Podróży
Travelplanet.pl zapowiada ekspansję. Ma 100 salonów i zamierza otwierać nowe
Biura Podróży
300 x Wakacje.pl. Największy agent turystyczny otworzył kolejny salon
Biura Podróży
Ceny wakacji w Turcji, Grecji i na Kanarach - w górę. Padły nowe rekordy
Biura Podróży
Strona internetowa Itaki doceniona w konkursie Mobile Trends Awards