Litewskie biuro podróży poinformowało, że spadek popytu w sektorze turystycznym pogorszy jej wyniki za pierwszy kwartał.
„Po udanym początku 2020 roku w zakresie sprzedaży i rentowności, grupa Novaturas doświadczyła w marcu zmniejszonego popytu na wycieczki turystyczne z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Będzie to miało wpływ na wyniki finansowe pierwszego kwartału, które będą słabsze niż wcześniej planowano” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Novaturasa.
Najbardziej firma cierpi z powodu epidemii w północnych Włoszech. Musiała zawiesić loty do tej części kraju z Łotwy i Litwy.
Epidemia wpływa też na spadek zainteresowania wycieczkami na Teneryfę, a był to jeden z najpopularniejszych kierunków w sezonie zimowym.
Novaturas podkreśla, że na razie trudno mu przewidzieć, jaki będzie wpływ epidemii na jego wyniki finansowe, ale deklaruje, że mocno pilnuje efektywności kosztowej i próbuje dostosować się do nowych warunków.
Już zeszły rok był dla firmy trudny, między innymi z powodu zaostrzonej konkurencji. Przychody spadły o 1,2 procent, do 179,9 mln euro, a zysk netto o 57 procent, do 2,3 mln euro. Ostatni kwartał 2019 r. był już jednak całkiem dobry i jeszcze niedawno zarząd z optymizmem patrzył na 2020 r. Kilka tygodni temu prognozował na ten rok 5-6 mln euro EBITDA, wzrost przychodów o 3-5 procent i zwyżkę liczby klientów o 2-3 procent.
CZYTAJ: Novaturas tracił w 2019 roku klientów i zyski
Grupa Novaturas jest wiodącym operatorem turystycznym w krajach bałtyckich. Od marca 2018 r. spółka jest notowana na GPW w Warszawie i na parkiecie w Wilnie. Na GPW jej kapitalizacja wynosi obecnie 117 mln złotych. W ostatnich dniach – na fali przecen związanych z epidemią koronawirusa – wycena rynkowa Novaturasa mocno spadła.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.