138 tysięcy złotych – tyle wyniesie dofinansowanie, o jakie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych wystarało się na swoją aplikację, Wakacyjny Ekspert, w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
OSAT starał się o pieniądze w otwartym konkursie „na realizację zadań publicznych z zakresu turystyki na 2021 rok”, jaki co roku organizuje Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii. Resort przeznaczył na dofinansowanie różnych projektów 2,6 miliona złotych. Po granty wystartowało w sumie 112 organizacji (w tym lokalnych i regionalnych organizacji turystycznych i organizacje branżowe) i stowarzyszeń. Tylko 25 z nich przyznano pieniądze – od prawie 40 do 325 tysięcy.
CZYTAJ TEŻ: OSAT rozmawia o „pakiecie dobrych praktyk” z touroperatorami
W konkursie można było wybrać jedną z trzech kategorii, w której się aplikowało: renowacja i wytyczanie nowych szlaków turystycznych, innowacyjne rozwiązania w turystyce, zwiększające bezpieczeństwo turystów, w tym osób z niepełnosprawnościami i osób starszych, zwłaszcza podczas i po pandemii COVID-19 oraz rozwój kompetencji kadr zawodowych i społecznych dla potrzeb turystyki w zakresie poprawy świadczonych usług. Stowarzyszenie agentów wybrało drugą kategorię (innowacyjne rozwiązania). Przedstawiło swój pomysł na stworzenie aplikacji mobilnej służącej agentom turystycznym do kontaktowania się z klientami.
– Niezwykle się cieszymy z przyznania nam dotacji, to dla nas ogromna pomoc – mówi prezes OSAT Marcin Wujec. – Nasze stowarzyszenie liczy niecałe 200 członków, siłą rzeczy dysponujemy więc niedużym budżetem. Tymczasem koszt przygotowania aplikacji to około 200 tysięcy złotych. Przyznanie nam dotacji potwierdza też, że nasz wniosek był solidnie przygotowany (tylko z powodów formalnych ministerstwo odrzuciło 18 aplikacji – red.).
ZOBACZ WIĘCEJ: Wakacyjny Ekspert już w sieci
Jak wyjaśnia Wujec, aplikacja będzie służyć do komunikowania się agentów turystycznych z klientami na etapie posprzedażowym. – Będzie im można tą drogą przekazywać wszelkie informacje. Na przykład, gdybyśmy dysponowali takim narzędziem, kiedy wybuchła pandemia, moglibyśmy uprzedzać ich o odwołaniu wyjazdów, wysyłać informacje, że mogą skorzystać ze zmiany terminu imprezy lub z vouchera, albo, jak mogą ubiegać się o zwrot pieniędzy z Turystycznego Funduszu Zwrotów. Teraz będziemy mogli informować ich o procedurach wyjazdów, o ewentualnych zmianach w programie, o obowiązujących zasadach bezpieczeństwa sanitarnego w poszczególnych destynacjach. Jednym słowem roztoczymy pełną opiekę nad turystą – mówi.
I dodaje, że grupa członków stowarzyszenia zaprojektowała już szablon aplikacji, określiła funkcje, jakie powinna ona spełniać. – Teraz firma informatyczna przełoży to wszystko na język programowania. Spodziewamy się, że najpóźniej do końca września nasi członkowie – i tylko oni, ponieważ robimy to dla nich i częściowo za ich składki – dostaną gotowe oprogramowanie. Ich praca stanie się dzięki temu łatwiejsza, nowocześniejsza i zmniejszy się ryzyko popełnienia błędu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.