Upadek Neckermanna? Bez większego znaczenia dla rynku

Szkoda Neckermanna, ale jego zniknięcie nie będzie miało większego wpływu na rynek turystyczny w kraju – komentują przedstawiciele branży turystycznej

Publikacja: 25.09.2019 11:21

Na początku lat 2000 Neckermann promował swoje wycieczki w taki nietypowy sposób

Na początku lat 2000 Neckermann promował swoje wycieczki w taki nietypowy sposób

Foto: Fotorzepa

Rano biuro podróży Neckermann Polska złożyło w urzędzie marszałkowskim oświadczenie o niewypłacalności. Jak komentują to przedstawiciele branży?

Czytaj: „Neckermann Polska jest niewypłacalny. Co z turystami za granicą?”

Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki

Jest mi niezmiernie przykro, że upadło kolejne, znaczące na polskim rynku biuro podróży. Tym bardziej, że z sympatią obserwowałem wysiłki, jakie w ostatnim roku podejmował dla poprawienia sytuacji tej firmy jej zarząd z nowym prezesem Maciejem Nykielem.

Z punktu widzenia branży, którą reprezentuje Polska Izba Turystyki najważniejsze w tym wydarzeniu jest to, że klienci touroperatora są dobrze zabezpieczeni. Nie stracą pieniędzy, bo działają dwa źródła środków ich chroniących – ustawowa gwarancja i Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. mam nadzieję, że będą dzięki temu mogli szybko odzyskać wpłacone pieniądze i kupić kolejne imprezy u innych organizatorów. Nie muszą odwoływać zmieniać planów.

Sławomir Szulc, prezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki, dyrektor generalny biura podróży Exim Tours

Upadek biura z taką marka i historią jak Neckermann odbieramy z przykrością. To dramatyczne wydarzenie dla klientów, ale i dla kolegów pracujących w tym biurze i współpracujących z nim. Począwszy od ludzi w centrali, poprzez franczyzobiorców aż po agentów turystycznych. Współczujemy im i zapewniamy, ze jesteśmy z nimi duchem.

Tym bardziej boli nas ta sytuacja, że obserwowaliśmy już trochę upadków touroperatorów, ale nie wynikały one z tych samych powodów. Zwykle były to niewypłacalności spowodowane konkurencją na rynku, trudnymi warunkami. Ta sytuacja pokazuje też, jak nasza branża mocno zależy od różnych czynników, często zewnętrznych, na które nie mamy wpływu.

Deklarujemy, że jesteśmy gotowi pomagać urzędowi marszałkowskiemu w opanowaniu sytuacji powstałej po odejściu z rynku Neckermanna.

Czy zniknięcie Neckermanna spowoduje jakieś znaczące zmiany na rynku turystyki wyjazdowej? Nie przewiduję żadnych perturbacji. Jest już po sezonie letnim, a do kolejnego szczytu mamy jeszcze dużo czasu. Jak wiemy życie, w tym biznes, nie znosi próżni, na pewno niedoszli klienci tego biura, którzy już wpłacili zaliczki będą mogli przenieść się pod skrzydła innych biur.

Marcin Wujec, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, właściciel biura Raba w Rabce

Bardzo szkoda Neckermanna. Po pierwsze to było dobre biuro, z którym agentom dobrze się współpracowało, a prezes Maciej Nykiel wprowadził w ostatnim roku wiele ułatwień w relacjach z nami. Urzędowanie rozpoczął od tego, że zaprosił nas na spotkanie i zapytał o bariery hamujące sprzedaż wycieczek tego biura. Na tej podstawie wiele elementów w relacjach z agentami poprawił.

Zobacz: „Neckermann odkrywa się przed agentami turystycznymi”.

Po drugie wraz z odejściem Neckermanna agenci będą mieli mniej różnorodną ofertę wycieczek do proponowania klientom. Neckerman był szczególnie silny w tak zwanym dojeździe własnym i miał bogaty produkt, jeśli chodzi o Bułgarię.

Nie sądzę jednak, żeby ta sytuacja zniechęciła klientów do korzystania z naszych usług. Szczególnie, że wszystko odbyło się na sam koniec sezonu letniego i poszkodowanych nie jest wielu. Klienci wiedzą już, że w biurze podróży nie stracą pieniędzy, dzięki gwarancji i Turystycznemu Funduszowi Gwarancyjnemu.

Andrzej Betlej, prezes Instytutu Badania Rynku Turystycznego Traveldata

Thomas Cook tłumaczy swoje problemy Brexitem, gorącym latem 2018 roku i komplikacjami na niektórych destynacjach (np. pucz w Turcji w 2016 roku). Ale przecież te same elementy przeszkadzały prowadzić biznes turystyczny innym firmom w Wielkiej Brytanii i Europie. Nie tu leży więc prawdziwa przyczyna jego kłopotów.

Moim zdaniem faktycznymi powodami były brak strategii, która przewidywałaby jak reagować na dynamiczną sytuację na globalnym rynku turystycznym, niedostateczna jakość bieżącego zarządzania, w tym zbyt słaba kontrola sytuacji w spółkach zależnych, i niewłaściwa polityka kadrowa.

Na ten ostatni problem zwracała uwagę Hariett Green, wynajęta do uzdrowienia koncernu i postawiona na jego czele w latach 2012-2014. Jak się przypuszcza, główna przyczyną jej nagłego i zaskakującego rynki usunięcia w listopadzie 2014 roku były zbyt śmiałe zmiany kadrowe, w tym promowanie utalentowanych ludzi z wewnątrz firmy, pomijanych dotąd przy awansach, i pozyskiwanie menadżerów z zewnątrz.

Jeśli chodzi o wpływ niewypłacalności Neckermanna na polski rynek, to nie ma to większego znaczenia, gdyż jego udział w zdecydowanie dominujących w branży wycieczkach lotniczych spadł w 2018 do poniżej 2 procent. Neckermann – przypominam – specjalizował się w tak zwanym dojeździe własnym, czyli sprzedawaniu samych noclegów i w ofercie narciarskiej. Myślę, że szybko jago klienci znajdą podobne oferty u innych touroperatorów.

Rano biuro podróży Neckermann Polska złożyło w urzędzie marszałkowskim oświadczenie o niewypłacalności. Jak komentują to przedstawiciele branży?

Czytaj: „Neckermann Polska jest niewypłacalny. Co z turystami za granicą?”

Pozostało 95% artykułu
Biura Podróży
Jedno z największych europejskich biur podróży sprzedane za 1 euro
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biura Podróży
Mistrzyni olimpijska ambasadorką turystyki aktwnej w Itace
Biura Podróży
Rekordowa sprzedaż eSky. „Zawdzięczamy ją pakietom dynamicznym”
Biura Podróży
Z Eximem na Tahiti i Bora Bora – nowość w ofercie touroperatora
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biura Podróży
Spór Itaki z Wakacje.pl: Kiedy integracja systemów rezerwacyjnych?