Ruch turystyczny ma w Polsce zostać całkowicie zatrzymany na sylwestra i na ferie. Stoki i hotele miałyby zostać zamknięte zaraz po Bożym Narodzeniu – dowiedział się RMF FM.

Jak podaje portal rmf24.pl, restrykcje miałyby zostać wprowadzone dlatego, że hotele nie przestrzegają zakazu przyjmowania gości innych niż w podróży służbowej.

Problem sygnalizował już we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski, wtedy też zapowiedział, że w czwartek rząd ogłosi, co z tym problemem zrobić.

CZYTAJ: Niedzielski: Ryzyko trzeciej fali. Surowe kontrole w hotelach

Trzeba „zdawać sobie sprawę, że okres sylwestra i ferii, to są kluczowe momenty, które będą skutkowały ewentualną trzecią falą pandemii” – mówił Niedzielski. – Przestrzeganie tych wszystkich obostrzeń, z którymi będziemy mieli do czynienia, będzie miało skutek konkretny, a nieprzestrzeganie – to ryzyko pojawienia się trzeciej fali zdecydowanie zwiększa.

O zachowaniu hotelarzy mówił: – Każdy z nas może znaleźć w sieci [ogłoszenia], w których różne podmioty w charakterze wyjazdu służbowego zapraszają do spędzenia sylwestra i ferii. I zapowiedział, że będzie „rekomendował zdecydowanie surowsze działanie, ale o szczegółach poinformujemy państwa w czwartek”.