Dziś mija ultimatum, które Komisja Europejska dała serwisowi pośredniczącemu w wynajmowaniu turystom mieszkań, Airbnb
Bruksela, w trosce o konsumentów, zażądała zmian w funkcjonowaniu firmy -podporządkowanie się unijnym normom – i zagroziła karami finansowymi.
Ponad miesiąc temu Komisja Europejska wytknęła firmie Airbnb, że nie prezentuje w sposób przejrzysty cen na stronach internetowych. „Cena, która wyświetla się na początku wyszukiwania nie jest ceną końcową, bo są dodatkowe opłaty dodawane później. Trudno też ustalić czy wynajem jest od prywatnej osoby, czy też od firmy. A to jest ważne, bo mają wtedy zastosowanie inne przepisy dotyczące ochrony konsumentów” – tłumaczyła wtedy komisarz do spraw konsumentów Vera Jourova. Przyznała, że coraz więcej konsumentów rezerwuje zakwaterowanie w internecie, ale – jak dodała – popularność nie może być wymówką dla nieprzestrzegania unijnych przepisów. Poinformowała również, że w ubiegłym roku otrzymała prawie sześć tysięcy skarg na serwisy, które zajmują się wynajmowaniem zakwaterowania.
Czytaj więcej: „Komisja Europejska: Antykonsumenckie zasady Airbnb”.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.