Nadciąga silver tsunami. Deweloperzy coraz głośniej mówią więc o osiedlach dla seniorów. Rękę na pulsie stara się trzymać także branża hotelowa. Co oferuje dojrzałym zamożnym klientom?
Marzena Kijak, general manager Radisson Hotel & Suites w Gdańsku, podkreśla, że osoby 55+ często zajmują eksponowane stanowiska i podróżują w celach biznesowych. – Tacy goście mają ściśle określone wymagania wobec hotelu, w którym się zatrzymują. Szczególnie ważna dla nich jest lokalizacja blisko centrów biurowych, centrów miast z łatwym dojazdem do lotniska – wyjaśnia.
Bardzo ważna jest też sama hotelowa oferta. – Pokoje o ponadprzeciętnej wielkości, uznana restauracja, serwująca dania wysokiej jakości, centrum wellness i fitness, gdzie można się zregenerować po podróży i pracy – wskazuje przedstawicielka gdańskiego Radissona.
Jej zdaniem liczy się też rozbudowana oferta room service i dostępność tzw. executive lounge, gdzie można skorzystać ze specjalnie przygotowanego śniadania, popołudniowych przekąsek bądź zaprosić kontrahenta.

Nie tylko służbowo

Są też zamożni dojrzali klienci podróżujący wypoczynkowo i turystycznie. Do Trójmiasta przyjeżdżają m.in. Niemcy i Skandynawowie. – Cenią sobie wysoką jakość za niewygórowaną cenę i możliwość połączenia wypoczynku z usługami jak fryzjer, dentysta czy gabinet medycyny estetycznej – zauważa Kijak.

Dyrektor sprzedaży w Gwieździe Morza Resort Spa & Sport we Władysławowie Krzysztof Biadała, zwraca z kolei uwagę, że w hotelarstwie widać dziś modę na nowoczesne, kolorowe obiekty o luźnym, nieformalnej atmosferze. Coraz częściej nie są to już typowe hotele. – Takie obiekty przeznaczone są głównie dla ludzi młodych, 25–35-letnich, ceniących swobodę i nowinki techniczne – zauważa. – Rynek hoteli dla dojrzałych zamożnych klientów pozostał lekko w tyle. Oferta ogranicza się do obiektów, które działają od dłuższego czasu, często w zabytkowych budynkach. Brakuje nowych, świeżych obiektów łączących współczesne wzornictwo i nowoczesną technikę z intymnością i sposobem obsługi, jakiej oczekuje dojrzały klient – podkreśla.
A ten, jak mówi Biadała, podróżuje nie tylko służbowo. Wielu wypoczywa też z wnukami. – Szczególnie widać to na Zachodzie, gdzie hotele pełne są dziadów z wnukami. W Polsce tacy klienci powoli też są w hotelach coraz częstszymi gośćmi – opowiada.
Potrzebne są więc hotele z ofertą i dla klientów dojrzałych, i dla najmłodszych. Gwiazda Morza na przykład ma rozbudowaną strefę spa i basenów. Jest też tzw. saunarium. – To przypadnie do gustu seniorom, ale mamy też bogatą ofertę dla najmłodszych – podkreśla dyrektor.
Dojrzały klient, oprócz oferty spa, potrzebuje też dobrej kuchni.

Natura i wygoda

Tomasz Urbanowicz, architekt z sopockiej pracowni Ideograf, pytany o hotele premium dla dojrzałych klientów, mówi że liczy się już sam adres. – Możliwość kontaktu z naturą, ciche otoczenie i łatwy dostęp do obiektu to najważniejsze warunki, jakich oczekują tacy goście – wskazuje. – Bogactwo natury oferuje większość regionów. Jednak ze względu na komunikację, najwięcej nowych inwestycji mamy w Trójmieście, na Mazurach i w Małopolsce. Bardzo ważna są także architektura i oferta hotelu. Muszą odpowiadać na aktualne trendy i życzenia klientów – twierdzi Urbanowicz.

Podkreśla, że dążenie do spełnienia upodobań wymagających seniorów sprawia, że obiekt jest dość mocno zdefiniowany. – Aby trafić w ich gust, trzeba postawić na tradycyjne rozwiązania, materiały i przejrzysty układ komunikacyjny.Rozbudowana strefa spa z przestronnymi wnętrzami, saunami, hydromasażami i gabinetami odnowy biologicznej to już standard, który wpisuje się w upodobania tych klientów – zapewnia.
Ale, jak mówi, nie każdy inwestor może sobie pozwolić na tak zdecydowane okrojenie grupy docelowej. Projektuje się więc hotele o wysokim standardzie, które spełniają wymagania różnych grup wiekowych. Zdaniem Urbanowicza w Polsce przybywa hoteli premium, ale do nasycenia jeszcze daleko. Powstawanie takich obiektów wiąże się m.in. ze wzrostem zamożności społeczeństwa.
Architekci zwracają też uwagę na zagranicznych turystów. Wojciech Witek, założyciel pracowni architektonicznej Iliard, potwierdza, że w Polsce mamy szczególnie dużo gości z Niemiec i Skandynawii. Wypoczywają u nas także Francuzi, Włosi, Amerykanie. Mamy też gości z Dalekiego Wschodu. Nie projektuje się jednak hoteli według kryterium wieku gości.
– Starsi klienci korzystają i z hoteli ekonomicznych, i pięciogwiazdkowych. Są bardziej doświadczeni, więc szukają czegoś, co odpowiada ich oczekiwaniom – podkreśla. – Z pewnością można podzielić hotele na te skierowane do osób zamożnych oraz takie, które mają tańszą ofertę.
Zdaniem architekta pracowni Iliard, nasz rynek hotelowy się krystalizuje. – Coraz więcej jest obiektów sieciowych. Coraz większy mamy wybór marek, również w tych najwyższych segmentach – upper upscale i luxury. Część marek jest nowa na rynku polskim, jak chociażby Raffles, który stosunkowo niedawno miał swoje otwarcie w Warszawie i jest pozycjonowany jako jeden z najbardziej luksusowych obiektów – opowiada Witek. – Inne mają już ugruntowaną markę i rozpoznawalność. Przykładem marek i hoteli, które mają stałą klientelę są Sofitel Grand w Sopocie i Marriott w Warszawie.
Witek podkreśla, że gość premium ma duże oczekiwania, szczególnie, jeśli chodzi o jakość usług. – Tu nie ma miejsca na pomyłkę, obsługa musi być luksusowa i bezbłędna – zaznacza. – Na każdego gościa przypada znacznie więcej ludzi w hotelu niż w obiektach segmentu budżetowego czy upper-scale.