IGHP: Po wakacjach hotele dalej pod kreską

Tegoroczny sezon wakacyjny rozczarował branżę hotelarską. Aż 86 procent hoteli zarobiło mniej lub tyle samo, co w ubiegłoroczne wakacje – wynika z ostatniego badania Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Cztery obiekty na 10 zanotowały przychody mniejsze o połowę lub więcej.

Publikacja: 10.09.2020 15:48

IGHP: Po wakacjach hotele dalej pod kreską

Foto: Fot. Adobe Stock

Wbrew temu, co podają „różne instytucje” w analizach rynkowych, tegoroczny sezon wakacyjny nie był dla hotelarzy udany – zaczyna swoje podsumowanie lata Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego.

Z przeprowadzonej przez nią na początku września ankiety wynika, że obłożenie hoteli w sierpniu było zróżnicowane. Prawie połowa obiektów (46 procent) wypełniła się w więcej niż 60 procentach, 23 procent hoteli miało obłożenie od 30 do 60 procent, a 31 procent poniżej 30 procent.

– Średnia sierpniowa frekwencja w hotelach jest lepsza niż w lipcu, jednak wciąż wypada blado w porównaniu z ubiegłorocznymi wakacjami – mówi prezes IGHP Ireneusz Węgłowski, cytowany w raporcie. – Co trzeba podkreślić, na ten wynik miały wpływ hotele położone poza miastami lub o profilu wypoczynkowym. W hotelach w dużych miastach i obiektach konferencyjnych sytuacja jest wciąż bardzo zła – wskazuje.

8 procent obiektów poza miastami sprzedało mniej niż 30 procent miejsc, 15 procent między 30 a 60 procent, a 77 procent powyżej 60 procent. 15 procent hoteli wypoczynkowych miało obłożenie poniżej 30 procent, 7 procent między 30 a 60 procent, a 78 procent powyżej 60 procent.

W sierpniu prawie połowa hoteli (49 procent) oferowała ceny niższe niż w zeszłym roku, 22 procent obiektów utrzymało je na zeszłorocznym poziomie.

Nie ma cudzoziemców, nie ma gości biznesowych

Turystów zagranicznych było niewielu – 75 procent hoteli podaje, że stanowili mniej niż 10 procent ogółu gości. Podobnie było z uczestnikami przyjęć okolicznościowych – 81 procent obiektów miało mniej niż 10 procent takich gości.

Jak oceniają hotelarze, pod względem przychodów cały sezon wakacyjny (lipiec i sierpień) był zły. Aż 86 procent obiektów zarobiło mniej lub tyle samo, co w ubiegłym roku, z czego 38 procent zanotowało 50-procentowy lub większy spadek przychodów. Wbrew powszechnym opiniom powodów do radości nie mają również hotele wypoczynkowe. Aż 70 procent obiektów z tej grupy zarobiło mniej lub tyle samo, z czego 17 procent miało zarobki mniejsze o połowę lub więcej.

„Dane dotyczące przyjętych rezerwacji na kolejne miesiące wskazują nadal na dużą niepewność na rynku usług hotelowych, potwierdzają tendencję odkładania decyzji zakupowych usług turystycznych do ostatniej chwili, jak również brak widocznych perspektyw odbudowania ruchu biznesowego i MICE, typowych dla miesięcy jesiennych w poprzednich latach” – czytamy w raporcie.

Stan rezerwacji na wrzesień nieprzekraczający 40 procent deklaruje aż 84 procent hoteli. Odsetek obiektów z takim stanem rezerwacji na październik sięga 95 procent (z czego 57 procent ma zajęte mniej niż 10 procent pokojów), a na listopad 99 procent (z czego 80 procent ma zamówienia na mniej niż 10 procent pokojów).

Większość hoteli zredukowała zatrudnienie już w pierwszych miesiącach epidemii. Tylko 15 procent obiektów wypowiedziało umowy o pracę dopiero w sierpniu, a 23 procent planuje to zrobić we wrześniu i w październiku. 61 procent hoteli potwierdziło, że w lipcu i sierpniu do rozwiązywania umów dochodziło także z inicjatywy pracowników.

Zyski? Może za rok

Niemal połowa (49 procent) hoteli ma trudności z utrzymaniem płynności finansowej. Tak jak w lipcu 91 procent nie przewiduje zysków wcześniej niż pod koniec przyszłego roku, a 60 procent nie wcześniej niż w 2022 roku. 84 procent hoteli oczekuje powrotu do poziomu obrotów z lat 2018-19 nie wcześniej niż w roku 2022.

Nastrój 43 procent hotelarzy nie zmienił się, u 40 procent jest on bardziej pesymistyczny – to wyniki gorsze niż w lipcu, odpowiadające słabym prognozom biznesowym.

Do końca sierpnia 85 procent ankietowanych hoteli zarejestrowało się w bazie przedsiębiorców turystycznych ZUS-u, by móc przyjmować płatności bonami turystycznymi. Ale tylko 28 procent obiektów uważa, że poprawiły one sprzedaż w sierpniu i wykreowały dodatkowy popyt na usługi hotelowe. Zdaniem większości przedstawicieli branży bon im nie pomoże ani w najbliższych miesiącach, ani za rok. 98 procent ankietowanych oczekuje od państwa pomocy sektorowej.

W ankiecie IGHP, przeprowadzonej online od 4 do 8 września, wzięły udział 304 hotele ze wszystkich województw, w większości mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. 72 procent z nich to hotele miejskie, 28 procent – sieciowe, 78 procent – mające nie więcej niż 150 pokojów, 35 procent – biznesowe, 28 procent – wypoczynkowe, 37 procent – łączące oba te profile.

Wbrew temu, co podają „różne instytucje” w analizach rynkowych, tegoroczny sezon wakacyjny nie był dla hotelarzy udany – zaczyna swoje podsumowanie lata Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego.

Z przeprowadzonej przez nią na początku września ankiety wynika, że obłożenie hoteli w sierpniu było zróżnicowane. Prawie połowa obiektów (46 procent) wypełniła się w więcej niż 60 procentach, 23 procent hoteli miało obłożenie od 30 do 60 procent, a 31 procent poniżej 30 procent.

Pozostało 89% artykułu
Hotele
Tureccy hotelarze: Trzeba coś zrobić z all inclusive. Za dużo jedzenia się marnuje
Hotele
„Zrób to dla siebie” - sieć hoteli promuje zrównoważony urlop
Hotele
Egipskie hotele muszą udowodnić, że nie szkodzą środowisku. Mają na to pół roku
Hotele
Hotelarze: Zapowiada się dobra majówka. Układ kalendarza nam sprzyja
Hotele
„Lex Kamilek” już obowiązuje, a wielu hotelarzy nawet o nim nie słyszało