Hotelarze: Czeka nas mroźna zima, potrzebujemy pomocy rządu

Bez pomocy rządu niektórzy hotelarze nie przetrwają zimy. Do tego ciągle pokutują nierozwiązane od lat problemy, jak nieuregulowany status najmu krótkoterminowego, dyktat OTA czy opłaty za prawa autorskie – wskazują hotelarze z IGHP.

Publikacja: 29.09.2020 14:01

Hotelarze: Czeka nas mroźna zima, potrzebujemy pomocy rządu

Foto: WE panelu udział wzięli (od lewej) sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Andrzej Gut-Mosotwy, Marcin Górzyński, prezes spółki Aquila, zastępca dyrektora departamentu systemu podatkowego w Ministerstwie Finansów Grzegorz Podgórski i Prezes Hoteli Syre...

W Józefowie pod Warszawą trwa V Forum Hotelarzy IGHP. Na konferencję przyjechało ponad 150 hotelarzy z całej Polski. Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego to największy samorząd gospodarczy tej branży. Gromadzi 550 hoteli, co daje 48 tysięcy pokojów.

Podczas pierwszego panelu „Perspektywy sektora hotelarskiego, wsparcie państwa, wykorzystanie projektów unijnych oraz odbudowa popytu” prezes spółki Hotele Syrena Krzysztof Szadurski przedstawił 14 postulatów IGHP pod adresem rządu (patrz niżej). Wśród nich wnioski o wyjęcie hoteli spod działania tzw. podatku minimalnego hoteli, które znalazły się w ustawie „niezgodnie z intencją projektodawców”, czy obniżenia stawki VAT.

CZYTAJ TEŻ: Gość hotelowy kontra pandemia

Dyskusję na temat obu wniosków podatkowych uciął krótko przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Jak stwierdził, podatek minimalny został na razie odsunięty do końca pandemii, a VAT-u nie można obniżyć, ze względu na przepisy Unii Europejskiej (ktoś z sali zauważył, że inne kraje takie obniżki zastosowały).

Sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, odpowiedzialny za turystykę, Andrzej Gut-Mosotowy przyznał, że zdaje sobie sprawę, że o ile hotele nad morzem, w górach i nad jeziorami, nieźle przetrwały, bo miały duże obłożenie w sezonie letnim, o tyle hotele miejskie nadal cierpią na brak gości.

ZOBACZ TEŻ: IGHP: Po wakacjach hotele dalej pod kreską

Zadeklarował, że Ministerstwo Rozwoju wróci „w najbliższych tygodniach do prac koncepcyjnych” nad uregulowaniem najmu krótkoterminowego, które rozpoczęło jeszcze przed wybuchem pandemii. Zadeklarował, że on sam jest zwolennikiem wyposażenia w daleko idące kompetencje w tym względzie samorządów wojewódzkich. One powinny monitorować ten rynek i kontrolować podmioty legalnie działające, a te które łamią prawo karać.

Zwrócił uwagę, że zjawisko najmu krótkotrwałego ingeruje w życie mieszkańców – skarżą się oni na uciążliwe sąsiedztwo turystów i wyludnianie się całych połaci atrakcyjnych turystycznie miast, co powoduje problemy społeczne.

Wiceminister przedstawił też swoją wizję przyszłości turystyki – ludzie obawiają się większych skupisk, szukają noclegów w miejscach odosobnionych, blisko przyrody. Trzeba im zaoferować takie właśnie noclegi, jak mówił „dostosować się do nowych preferencji turystów”. Najlepiej żeby były to wolno stojące domki. Gut-Mostowy zasugerował, że w tę stronę powinny iść inwestycje hotelarzy. Konieczna jest restrukturyzacja – ocenił.

Zarazem ujawnił, że ministerstwo przygotowało wstępne projekty na wykorzystanie unijnych środków z Funduszu Odbudowy na kilka miliardów złotych, z czego prawie miliard miałby pójść na 50 polskich uzdrowisk.

Wiceminister podkreślał rangę turystyki krajowej, która zdaniem władz ma jeszcze duży potencjał. Namawiał miasta do organizowania wydarzeń, które będą przyciągać uwagę turystów, i pakietowanie ofert tak, żeby były nimi zainteresowane rodziny dysponujące bonami turystycznymi na dzieci. Takie inicjatywy ministerstwo jest skłonne wesprzeć razem z Polską Organizacją Turystyczną odpowiednią promocją.

Marcin Górzyński, prezes spółki Aquila, właściciela hotelu Holiday Inn w Józefowie, podnosił, że sytuacja hoteli w mieście jest tragiczna. Obłożenie wynosi od 5 do 15 procent. Holiday Inn, który jest hotelem konferencyjno-rekreacyjnym broni się nieco lepiej, bo jego obłożenie wynosi 40 procent.

Jak przyznał bon turystyczny „dał dodatkowe przychody”, ale wyniosły one nie więcej niż 10 – 20 procent. Wprawdzie na początku pandemii wydawało się, że może upaść nawet połowa hoteli, a teraz nie ma aż takiego zagrożenia, to jednak 10-15 procent jest „wyjątkowo zagrożonych”, a kolejne 10-20 procent „bardzo zagrożonych”.

– Z niepokojem patrzymy, co będzie jesienią. Przetrwają tylko najsilniejsi – mówił Górzyński. I wskazywał, że hotele radzą sobie jeszcze dzięki „naszej przedsiębiorczości”. „Przepalają” pieniądze odłożone wcześniej lub uzyskane w ramach pomocy państwa, ale nie zarabiają nowych. Do tego mają blokadę w bankach, kiedy chcą uzyskać kredyt na podtrzymanie płynności finansowej.

– Bez pomocy sektorowej i spełnienia postulatów IGHP będzie bardzo trudno. Apelujemy do rządu o pomoc, bo nadchodząca zima będzie dla nas długa i mroźna – podsumował.

Na zakończenie Gut-Mostowy zadeklarował chęć podjęcia cyklicznych spotkań roboczych z branża hotelarską, dla omówienia jej postulatów. Jak zażartował, ma już nawet w ministerstwie specjalnie wydzielony pokoik dla IGHP.

Postulaty IGHP

1.Wyłączenie obiektów hotelarskich z tzw. podatku minimalnego.
2. Stawka VAT 0% na usługi hotelarskie
3. Odliczenia podatkowe z PIT wydatków konsumentów na turystykę pobytową w Polsce.
4. Uregulowanie najmu krótkotrwałego (rejestracja obiektów, standardy bezpieczeństwa).
5. Obowiązkowa licencja lub kategoryzacja dla przedsiębiorców.
6. Zwiększenie ochrony nazwy „hotel” i kategorii obiektów hotelarskich (gwiazdki).
7. Włączenie kryteriów HSU do kategoryzacji poprzez zmianę rozporządzenia w sprawie obiektów hotelarskich.
8. Delegalizacja tzw. wąskich klauzul OTA.
9. Powołanie „Obserwatorium IGHP praktyk OTA”.
10. Opracowanie wspólnie z OTA „Kodeksu postępowania P2B dla branży hotelarskiej”.
11. Uzależnienie wysokości opłat za prawa autorskie od obłożenia obiektów hotelarskich.
12. Redefinicja obiektów hotelarskich wg klasyfikacji GUS.
13. Dodatkowa promocja polskiej turystyki, w szczególności turystyki miejskiej.
14. Program wsparcia sektorowego ze środków unijnych.

W drugiej części Forum odbyły się jeszcze trzy dyskusje. „Obsługa kredytów inwestycyjnych w branży hotelarskiej w kolejnych kwartałach”, której moderatorem był Przemysław Wieczorek, członek zarządu Puro Hotels, a panelistami: Tomasz Ostrowski z kancelarii White & Case, Izabela Kuszner, dyrektor w Bank Pekao SA i Michał Miecznicki, dyrektor w Bank Santander.

Kolejny panel nosił tytuł „Rynek hotelarski w czasie pandemii – rozwiązania wspierające sprzedaż”. Prowadziła ją Anna Gasińska, dyrektor regionalna IGHP. Dyskutowali natomiast Tomasz Piszczako z Travelist, Agnieszka Sapa z HRS, Adam Fudala z Expedii, Paweł Dąbrowski z Booking(online), Marcin Dragan, przewodniczący Rady Nadzorczej Profitroom i Radosław Altheim, dyrektor zarządzający Q Hotele.

W ostatnim spotkaniu pod tytułem „Projekty szkoleniowe IGHP finansowane ze środków unijnych.Współpraca z PARP oraz Sektorową Radą ds. Kompetencji – turystyka” spotkali się Józef Ratajski ze Związku Lewiatan i Marcin Mączyński, sekretarz generalny IGHP.

W Józefowie pod Warszawą trwa V Forum Hotelarzy IGHP. Na konferencję przyjechało ponad 150 hotelarzy z całej Polski. Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego to największy samorząd gospodarczy tej branży. Gromadzi 550 hoteli, co daje 48 tysięcy pokojów.

Podczas pierwszego panelu „Perspektywy sektora hotelarskiego, wsparcie państwa, wykorzystanie projektów unijnych oraz odbudowa popytu” prezes spółki Hotele Syrena Krzysztof Szadurski przedstawił 14 postulatów IGHP pod adresem rządu (patrz niżej). Wśród nich wnioski o wyjęcie hoteli spod działania tzw. podatku minimalnego hoteli, które znalazły się w ustawie „niezgodnie z intencją projektodawców”, czy obniżenia stawki VAT.

Pozostało 90% artykułu
Hotele
Pod hotel Hampton by Hilton Wroclaw Airport wmurowano kamień węgielny
Hotele
Coraz więcej gości w hotelach. Marzec zapowiada ożywienie
Hotele
Ferie rozczarowały hotelarzy. Na gości w kolejnych tygodniach też trudno liczyć
Hotele
IGHP: Ile można zarobić w hotelu?
Hotele
Węgrzy na zimowych urlopach w Polsce. Doceniają jakość hoteli i płacą więcej niż Polacy