Sun Express, linia lotnicza założona w 1989 roku przez Lufthansę i Turkish Airlines, która specjalizuje się w przewozach turystycznych, poinformowała, że w bieżącym sezonie letnim nie będzie latać do Hurghady – donosi niemiecki portal branży turystycznej Travel Talk. Co prawda wyloty z Düsseldorfu, Hanoweru, Kolonii-Bonn, Lipska-Halle i Stuttgartu nadal widnieją w rozkładach, ale rzecznik prasowa potwierdziła, że rejsy te nie odbędą się. Przewoźnik zdecydował się anulować program letni do Egiptu, bo touroperatorzy nie są zainteresowani tą ofertą.

CZYTAJ TEŻ: Egipt obniża ceny biletów i opłaty dla samolotów

Na razie nadal nie wiadomo, kiedy w ogóle będzie można zacząć wyjeżdżać do Egiptu, bo niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych utrzymało ostrzeżenia przed podróżami do krajów spoza Unii Europejskiej, strefy Schengen i państw stowarzyszonych do końca sierpnia. Sun Express zapowiada natomiast, że 15 lipca wznowi loty do Bułgarii, Grecji i Włoch. Poza tym przewoźnik wykonuje połączenia do Ankary i innych miejsc w Anatolii.

Sun Express działa jako dwie spółki – turecka Sun Express i niemiecka Sun Express Deutschland. Skasowany program do Egiptu miał być realizowany przez tę drugą. Na licencji niemieckiej lata 20 samolotów, w tym siedem długodystansowych, które przed wybuchem epidemii wykonywały połączenia turystyczne, jeszcze w barwach Eurowings, dla Lufthansy. Na trasach krótkiego i średniego zasięgu normalnie operuje 13 samolotów, firma zatrudnia 1,3 tysiąca pracowników. Łącznie przewoźnik ma ponad 80 maszyn, z których większość jest nadal uziemiona.