Ośmiu członków załogi statku Odyssey of the Seas miało dodatni wynik testu na koronawirusa – podaje amerykański portal branży turystycznej Travel Weekly. To spowodowało, że pierwszy rejs musiał zostać przełożony z 3 na 31 lipca. Odyssey of the Seas to nowy statek we flocie armatora, który do Stanów Zjednoczonych przypłynął 4 czerwca.

Zgodnie z zasadami określonymi przez amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom firma poddała testom na covid-19 wszystkich członków załogi – w sumie 1400 osób. Następnie zostały one zaszczepione na koronawirusa, a 10 czerwca ponownie przebadane. Okazało się, że u ośmiu z nich wynik testów był pozytywny.

CZYTAJ TEŻ: USA dają zielone światło rejsom wycieczkowym

– Wszyscy, u których stwierdzono wynik dodatni, są w dobrym stanie i są monitorowani przez zespół medyczny znajdujący się na pokładzie – informuje armator w oświadczeniu. – Dodatkowo, na wszelki wypadek, zdecydowaliśmy się poprosić wszystkich członków załogi, by odbyli 14-dniową kwarantannę – informuje linia.

Royal Caribbean przyznaje, że decyzja o odwołaniu rejsu zapadła niespodziewanie, ale była konieczna.