Dopóki loty czarterowe między Rosją a popularnymi kurortami nad Morzem Czerwonym nie zostaną przywrócone (czytaj „Rosyjskie czartery do Egiptu nadal zakazane”), egipska branża chce zachęcać rosyjskich klientów do wypoczywania w Aleksandrii, El Alamein nad Morzem Śródziemnym i w Ajn Suchna nad Zatoką Sueską, informuje portal Egypt Independent. Ta ostatnia miejscowość oddalona jest od stolicy kraju o 140 km, wypoczywać tam można w hotelach o różnym standardzie – od trzech do pięciu gwiazdek.

Egipcjanie chcą organizować też cztero-, pięciodniowe wycieczki z Kairu do Luksoru i Asuanu. Mustafa Khalel, członek egipsko-rosyjskiej rady biznesu mówi, że koszt kilkudniowego pobytu z trzeba noclegami w Ajn Suchna czy w Aleksandrii zaczyna się od 600 dolarów. Z kolei były szef Egipskiej Federacji Turystycznej Elhamy al-Zayat uważa, że rosyjskich turystów należałoby raczej przewozić autokarami z Kairu, dokąd mogą już latać samoloty z Rosji („Ruszają loty z Moskwy do Kairu”), do Hurghady. Koszt przejazdu to około 30 dolarów od osoby. Zayat zachęca firmy turystyczne do promowania oferty już teraz, zanim we wrześniu zacznie się sezon zimowy.