Wszystko wskazuje, że stoki nie będą zamykane, ale prawdopodobnie będą mogli z nich korzystać tylko ci, którzy blisko nich mieszkają – wyjaśniał w TVPInfo rzecznik rządu Piotr Müller.
Müller przyznał w wieczornym programie, że w projekcie rozporządzenia dotyczącego obostrzeń, jakie zapowiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki, na najbliższe tygodnie nie było decyzji o zamknięciu stoków. Później jednak (w piątek po południu i wieczorem) „faktycznie padła deklaracja wicepremiera Jarosława Gowina, że raczej powinny być zamknięte”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gowin: To oczywiste, że wyciągi narciarskie będą zamknięte
W poniedziałek wicepremier i minister rozwoju Jarosław Gowin rozmawiał o tym z przedstawicielami organizacji zrzeszających przedsiębiorców z południa Polski. Zaraz po niej ogłosił, że będzie miał dobrą wiadomość dla narciarzy („Gowin: Wkrótce dobre wieści dla narciarzy”). Wyjaśnił, że uzgodnił ze swoimi rozmówcami procedury sanitarne, dzięki którym można by było korzystać z wyciągów narciarskich, bez narażania się na zakażenie koronawirusem. Poprosił Głównego Inspektora Sanitarnego o konsultację w tej sprawie. – GIS ma przygotować wytyczne w tym zakresie i wszystko wskazuje, że jednak zdecydujemy się, aby zostało tak, jak w projekcie rozporządzenia, że stoki nie będą zamykane – wyjaśnił Müller w TVPInfo.
Prawdopodobnie GIS ogłosi swoją decyzję we wtorek.
Potwierdził, że do połowy stycznia zamknięte będą jednak hotele. – Natomiast jest kwestią do zdecydowania, i raczej idzie to w tym kierunku, żeby zostawić otwarte stoki dla tych, którzy mają najbliżej, którzy mieszkają w pobliżu tych stoków – dodał.
Rzecznik rządu zapewnił, że branża turystyczna dostanie „szerokie wsparcie”. – Wszystkie podmioty gospodarcze, które są objęte restrykcjami, mogą skorzystać z tarczy antykryzysowej – podkreślił.
ZOBACZ TEŻ: Branża turystyczna: Nie ma odpowiedzi rządu na nokaut turystyki
Według niego już obowiązuje zwolnienia ze składek ZUS i uruchomiane zostało postojowe. Rząd czeka jeszcze na zgodę Komisji Europejskiej na wdrożenie „kolejnych elementów z Polskiego Funduszu Rozwoju”, które będą rodzajem pomocy publicznej. Takiej zgody można się spodziewać, jego zdaniem, na przełomie grudnia i stycznia.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.