Rząd Tajlandii chce dać pieniądze na podróże

Tajlandzkie Ministerstwo Turystyki i Sportu chce rozdać obywatelom prawie 160 milionów dolarów. Ma to pobudzić krajowy ruch turystyczny.

Publikacja: 10.03.2020 07:27

Rząd Tajlandii chce dać pieniądze na podróże

Foto: Fot. AFP

Ministerstwo Turystyki i Sportu Tajlandii przygotowało projekt wsparcia branży turystycznej, donosi dziennik „Bangkok Post” w swoim elektronicznym wydaniu. Na ten cel chce przeznaczyć z budżetu centralnego 5 miliardów bahtów, czyli około 158,9 miliona dolarów. Minister turystyki i sportu Phiphat Ratchakitprakarn mówi, że pobudzenie turystyki krajowej to najważniejsze zadanie w obecnych trudnych czasach.

W ramach programu rząd miałby zaoferować tysiąc bahtów (około 31 dolarów) każdemu z 5 milionów podróżnych krajowych z przeznaczeniem na zakup wycieczki z co najmniej jednym noclegiem. Turyści muszą rozpocząć podróż w swoim miejscu zamieszkania i wyjechać poza nie. Pieniądze mają być dostępne za pośrednictwem aplikacji Pao Thang banku Krungthai. Każda z prowincji otrzyma inną kwotę do rozdysponowania, jej wysokość zależy od liczby mieszkańców.

CZYTAJ TEŻ: Dla Włoch koronawirus gorszy niż 11 września

Tajlandzki Urząd ds. Turystyki i lokalne organizacje turystyczne mają przygotować propozycje pakietów, które zapewnią przychody przewoźnikom autokarowym, hotelom, restauracjom, sklepom i innym usługodawcom działającym w miejscach turystycznych. Zdaniem ministra wdrożenie takiego programu pomocowego przełoży się na wydatki o wartości 25 miliardów bahtów, czyli 794,5 miliona dolarów. Resort szacuje też, że pandemia zwolni po tajlandzkim Nowym Roku (Songkran) obchodzonym w połowie kwietnia, a od czerwca będzie już pod pełną kontrolą.

Phiphat chce również zaproponować Ministerstwu Edukacji opóźnienie rozpoczęcia nowego semestru szkolnego, a konkretnie przesunięcie go na maj, żeby rodziny miały więcej czasu na podróże bez konieczności zabierania dzieci ze szkół. Szef resortu turystyki proponuje również wdrożenie innych środki pomocowych, takich jak łatwo dostępne kredyty dla małych firm i zniesienie na rok opłat za ich obsługę.

Z kolei agencja informacyjna Reuters podała, że rząd wdroży pakiet pomocowy o szacunkowej wartości ponad 3,2 miliarda dolarów. Gospodarka kraju spowolniła z powodu koronawirusa, a jednym z sektorów, który na tym najmocniej ucierpiał, jest turystyka. Pakiet, który został już przyjęty przez rząd, obejmuje wypłaty gotówkowe, pożyczki uprzywilejowane (z odsetkami na poziomie 2 procent) i inne formy pomocy finansowej i podatkowej (między innymi odroczenie spłaty długu).

ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus – Bruksela rozważa pomoc dla gospodarki

Taką informację przekazał dziennikarzom minister gospodarki Uttama Savanayana. Jak podaje Reuters, minister nie wskazał dokładnej wartości pakietu, ale wcześniej zapowiadał, że będzie to ponad 100 miliardów bahtów, czyli około 3,2 miliarda dolarów. Wiadomo, że kwota ta obejmie też wypłaty gotówkowe w wysokości 2 tysięcy bahtów dla najmniej zarabiających, rolników i osób pracujących na własną rękę. Projekt wsparcia branży lotniczej ma być przedstawiony w późniejszym czasie. Reuters nie informuje, czy w przyjętym programie uwzględniona jest wspomniana wyżej propozycja pobudzenia turystyki krajowej.

Sekretarz stanu ds. gospodarczych w rządzie Tajlandii, Kobsak Pootrakool, potwierdził jednak, że wyniki gospodarcze za pierwszy kwartał tego roku nie będą zadowalające, ponieważ epidemia spowodowała spadek liczby przyjazdów z zagranicy o około 50 procent. W zeszłym roku gospodarka Tajlandii rozwijała się najwolniej w ostatnim pięcioleciu, wzrost wyniósł 2,4 procent. Centrum analiz banku Kasikorn szacuje, że w tym będzie to zaledwie 0,5 procent, najmniej od 2009 roku.

Ministerstwo Turystyki i Sportu Tajlandii przygotowało projekt wsparcia branży turystycznej, donosi dziennik „Bangkok Post” w swoim elektronicznym wydaniu. Na ten cel chce przeznaczyć z budżetu centralnego 5 miliardów bahtów, czyli około 158,9 miliona dolarów. Minister turystyki i sportu Phiphat Ratchakitprakarn mówi, że pobudzenie turystyki krajowej to najważniejsze zadanie w obecnych trudnych czasach.

W ramach programu rząd miałby zaoferować tysiąc bahtów (około 31 dolarów) każdemu z 5 milionów podróżnych krajowych z przeznaczeniem na zakup wycieczki z co najmniej jednym noclegiem. Turyści muszą rozpocząć podróż w swoim miejscu zamieszkania i wyjechać poza nie. Pieniądze mają być dostępne za pośrednictwem aplikacji Pao Thang banku Krungthai. Każda z prowincji otrzyma inną kwotę do rozdysponowania, jej wysokość zależy od liczby mieszkańców.

Nowe Trendy
Ukraina planuje turystykę po wojnie. Na razie pokazuje odwagę swoich obywateli
Nowe Trendy
Prezes Polskiej Izby Turystyki: Bądźmy ambasadorami Polski. To się opłaci
Nowe Trendy
Opozycja bojkotuje sejmową podkomisję do spraw turystyki. "Nie ma zgody"
Nowe Trendy
Znana sieć hoteli ogranicza marnowanie jedzenia. Pokaże, że dba o środowisko
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało