Aplikacja pokaże, czy można iść na plażę

Od 1 lipca turyści wypoczywający w Palmie na Majorce będą mogli korzystać z aplikacji, która pokaże, ile osób przebywa na plażach zarządzanych przez ratusz.

Publikacja: 30.06.2020 07:24

Aplikacja pokaże, czy można iść na plażę

Foto: Fot. AFP

Fundacja Palma 365 Tourism uruchomi 1 lipca aplikację, która pokaże, ile osób wypoczywa na należących do miasta plażach – donosi hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur, powołując się na informacje przekazane przez szefa fundacji Pedra Homara.

Zdaniem prezesa stowarzyszenia hotelarskiego z Cali Mayor, Javiera Vicha, w tym roku otwarte będzie około 70 procent hoteli w regionie Palmy, a od lipca w popularnym kurorcie koło stolicy, Playa de Palma, 60 procent. To oznacza, że działać będzie od stu do dwustu obiektów z trzystu należących do stowarzyszenia hotelarskiego na Majorce. Vich twierdzi, że obłożenie sięgnie 25-30 procent. – W tym roku nie chodzi o obłożenie, ale żeby się otworzyć, i żeby kierunek nie stracił w porównaniu ze swoimi konkurentami – dodaje.

CZYTAJ TEŻ: Majorka: Mapa pokaże, których plaż unikać

Homar wyjaśnia, że przez aplikację nie będzie można zarezerwować miejsca na plaży, ale tylko dowiedzieć się, jak dużo osób w danej chwili tam wypoczywa. System będzie zbierał dane z logowania się urządzeń przenośnych do sieci wi-fi i z wież obserwacyjnych.

Vich dodaje, że w sierpniu i we wrześniu obłożenie hoteli powinno być już na tyle duże, by hotelarzom opłacało się prowadzić działalność. W Cali Mayor w lipcu działać ma 45 z 73 obiektów, w sierpniu liczba ta ma wzrosnąć do 55 i zwiększyć się jeszcze we wrześniu i w październiku.

Fundacja Palma 365 Tourism uruchomi 1 lipca aplikację, która pokaże, ile osób wypoczywa na należących do miasta plażach – donosi hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur, powołując się na informacje przekazane przez szefa fundacji Pedra Homara.

Zdaniem prezesa stowarzyszenia hotelarskiego z Cali Mayor, Javiera Vicha, w tym roku otwarte będzie około 70 procent hoteli w regionie Palmy, a od lipca w popularnym kurorcie koło stolicy, Playa de Palma, 60 procent. To oznacza, że działać będzie od stu do dwustu obiektów z trzystu należących do stowarzyszenia hotelarskiego na Majorce. Vich twierdzi, że obłożenie sięgnie 25-30 procent. – W tym roku nie chodzi o obłożenie, ale żeby się otworzyć, i żeby kierunek nie stracił w porównaniu ze swoimi konkurentami – dodaje.

Nowe Trendy
Ukraina planuje turystykę po wojnie. Na razie pokazuje odwagę swoich obywateli
Nowe Trendy
Prezes Polskiej Izby Turystyki: Bądźmy ambasadorami Polski. To się opłaci
Nowe Trendy
Opozycja bojkotuje sejmową podkomisję do spraw turystyki. "Nie ma zgody"
Nowe Trendy
Znana sieć hoteli ogranicza marnowanie jedzenia. Pokaże, że dba o środowisko
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało