Żubry w Mucznem czekają na półmilionowego turystę

Półmilionowy turysta odwiedzi wkrótce zagrodę pokazową żubrów w Mucznem w Bieszczadach. Obiekt funkcjonuje od pięciu lat

Publikacja: 02.10.2017 09:42

Żubry w Mucznem czekają na półmilionowego turystę

Foto: Fotorzepa, Maciej Skawiński MS Maciej Skawiński

– Zagroda cieszy się coraz większą popularnością – opisuje rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. – Żyjące tam żubry można oglądać z niewielkiej odległości. Odwiedziło je już przeszło 499 tysięcy ludzi. Na półmilionowego gościa czekamy z upominkiem – dodaje.

Rzecznik zwraca uwagę, że pobyt w Mucznem jest doskonałą okazją żeby żubry zobaczyć z bliska i w ich naturalnym środowisku. – Do zagrody przyjeżdża zdecydowana większość wycieczek odwiedzających tę część Bieszczadów – dodaje.

W Mucznem obecnie przebywa 13 żubrów. Cztery z nich urodziły się tam w 2017 roku. – Pięć lat temu do zagrody sprowadzono żubry z Francji, Niemiec, Szwajcarii i krajów skandynawskich. Z tamtej grupy nadal żyje tam byk Xarius z Niemiec wiodący w stadzie – zaznacza Marszałek.

Po kilkumiesięcznej aklimatyzacji w Mucznem żubry są wypuszczane na wolność i dołączają do dzikich stad. Z kolei ich miejsce zajmują osobniki urodzone w zagrodzie albo sprowadzane do Polski z innych krajów.

– Żubry w Mucznem są daleko spokrewnione z miejscowymi. Ich głównym celem po wypuszczeniu na wolność jest poprawa puli genetycznej i stanu zdrowotnego stad bytujących w Bieszczadach – mówi Marszałek.

Do tej pory zagrodę aklimatyzacyjną w Mucznem opuściło już 16 osobników. Siedem z nich przesiedlono do doliny górnego Sanu. Z żubrami odłowionymi w lasach pod Otrytem od marca tego roku odtwarzają bytujące tam wcześniej stado. Zostało ono wyeliminowane w 2013 roku z powodu gruźlicy.

Zagroda zajmuje powierzchnię ok. dziewięciu hektarów. Przez jej środek przepływa potok, zaś stok, na którym zbudowano paśnik dla stada, porośnięty jest wiekowymi jodłami. Drzewa są zabezpieczone siatką, by żubry nie odzierały ich z kory. Po zwiedzeniu zagrody turyści mogą skorzystać z czterech ścieżek przyrodniczych biegnących w najbliższej okolicy.

Według szacunków krośnieńskiej RDLP, w Bieszczadach na wolności żyje ponad 400 żubrów.

Pierwsze osobniki sprowadzono tam w 1963 roku. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych. Żubry pochodzące z krzyżówek linii kaukaskiej z białowieską prowadzone są w odrębnej linii hodowlanej. Obecnie w stanie dzikim znajdują się one wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej.

– Zagroda cieszy się coraz większą popularnością – opisuje rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. – Żyjące tam żubry można oglądać z niewielkiej odległości. Odwiedziło je już przeszło 499 tysięcy ludzi. Na półmilionowego gościa czekamy z upominkiem – dodaje.

Rzecznik zwraca uwagę, że pobyt w Mucznem jest doskonałą okazją żeby żubry zobaczyć z bliska i w ich naturalnym środowisku. – Do zagrody przyjeżdża zdecydowana większość wycieczek odwiedzających tę część Bieszczadów – dodaje.

Zanim Wyjedziesz
Sagrada Família zostanie wreszcie ukończona? Ogłoszono termin
Zanim Wyjedziesz
Najpopularniejsze atrakcje Wielkiej Brytanii? Na podium dwa muzea i park
Zanim Wyjedziesz
Selfie w hiszpańskim zabytku? Już można robić, ale nie bez ograniczeń
Zanim Wyjedziesz
Obcokrajowcy zalewają Malagę. Mieszkańcy mają dość. „Śmierdzi turystą”
Zanim Wyjedziesz
Internet w telefonie na wakacjach za granicą już nie taki drogi - dzięki karcie eSIM