Reklama

Prezes Grupy HRE aresztowany. Zarządca opracowuje plan zaspokojenia wierzycieli

Szef dewelopersko-inwestycyjnej grupy Michał Sapota został aresztowany na trzy miesiące. Zarządca przymusowy Marcin Kubiczek do 30 września ma przedstawić sprawozdanie o możliwości zaspokojenia wierzycieli.

Publikacja: 18.09.2025 18:33

Prezes HRE Investments Michał Sapota

Prezes HRE Investments Michał Sapota

Foto: PAP/Adam Warżawa

Michał Sapota, prezes dewelopersko-inwestycyjnej Grupy HRE, został aresztowany na trzy miesiące na polecenie Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Jak podał „Puls Biznesu”, do zatrzymania doszło we wtorek. Sapota po zatrzymaniu miał usłyszeć zarzuty. Główne postępowania prokuratury dotyczyły podejrzenia naruszenia art. 286 par. 1 k.k. (doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie w błąd).

Czytaj więcej

Prokuratura konsoliduje śledztwa w sprawie dewelopersko-inwestycyjnej Grupy HRE

Prokuratura prowadzi wielowątkowe śledztwo w sprawie afery HRE

Prokuratura Okręgowa w Łodzi od wiosny br. koordynuje postępowania prowadzone w całym kraju w sprawie trzech głównych wątków tzw. afery HRE: podejrzenia działania na szkodę inwestorów (nabywców udziałów i pożyczkodawców), nabywców nieukończonych mieszkań oraz podwykonawców. Według wcześniejszych informacji, liczba wierzycieli układowych – inwestorów – przekracza 4 tys., a suma wierzytelności to około 1 mld zł.

W czwartek biuro prasowe grupy HRE wydało krótki komunikat.

„W związku z decyzją Sądu Rejonowego w Łodzi o zastosowaniu wobec prezesa Michała Sapoty trzymiesięcznego aresztu, pragniemy przedstawić stanowisko spółki. Uzasadnienie sądu, liczące zaledwie 1,5 strony, jest lakoniczne i nie zawiera żadnych nowych okoliczności czy faktów mogących tłumaczyć zastosowanie tak daleko idącego środka zapobiegawczego. Sąd całkowicie pominął fakt, że prezes współpracował z prokuraturą przez 10 miesięcy, udostępnił tysiące stron dokumentów i stawiał się na każde wezwanie. Obrońcy Michała Sapoty niezwłocznie złożą zażalenie na postanowienie sądu i liczymy, że zostanie ono rozpatrzone pozytywnie. Podkreślamy, że bieżące postępowania nie mają wpływu na działalność operacyjną grupy, plany związane z restrukturyzacją spółek oraz kontynuowania działalności w celu wywiązania się ze zobowiązań wobec wierzycieli i nabywców lokali” – czytamy w oświadczeniu.

Reklama
Reklama

Prezes HRE kontra zarządca przymusowy. Restrukturyzacja czy upadłość

W sprawie dwóch głównych spółek: HREIT i jej deweloperskiego ramienia BDC Development, toczą się postępowania o ogłoszenie upadłości. Sąd wyznaczył zarządcę przymusowego – kancelarię Rymarz Zdort Maruta Kubiczek Restructuring w reakcji na zarzuty braku współpracy Sapoty z tymczasowym nadzorcą sądowym. W tym tygodniu zarządca zmienił skład rady nadzorczej i zarządu BDC Development – Sapota został członkiem zarządu.

– Sprawa HREIT pod wieloma względami przypomina aferę GetBack, więc konieczne są szybkie i zdecydowane działania. Prokuratura szacuje, że straty w tej sprawie mogły wynieść nawet 3 mld zł względem 10 tys. Dzięki dynamicznym działaniom wzrastają szanse na odzyskanie jak największej części pieniędzy przez wierzycieli – indywidualnych nabywców mieszkań i inwestorów, którym oferowano ryzykowne instrumenty (udziały), w procedurze upadłościowej lub restrukturyzacyjnej – powiedział we wtorek Marcin Kubiczek z RZMKR. Do 30 września ma powstać szczegółowe sprawozdanie zarządcy odnośnie do strategii działania i możliwości zaspokojenia wierzycieli z poszanowaniem interesów spółki.

Zdaniem Sapoty, RZMKR dąży do upadłości grupy, choć korzystniejsza dla wierzycieli i klientów byłaby restrukturyzacja. Choć sąd umorzył przyspieszone postępowania układowe HREIT i BDC Development, to Sapota usiłuje jeszcze obalić te decyzje. 

Grupa HRE – mocarstwowe plany i zderzenie ze ścianą

Istniejąca od 2018 r. grupa buduje mieszkania w całej Polsce w oparciu o kapitał zebrany od inwestorów indywidualnych (sprzedaż udziałów w spółkach celowych, po zmianach prawa zaciąganie pożyczek). Przy dużej skali równocześnie prowadzonych projektów ten model przestał działać, gdy doszło do skokowego wzrostu stóp procentowych, wzrostu kosztów wykonawstwa i dramatycznego spadku popytu na mieszkania. Budowy są rozgrzebane, nabywcy czekają na mieszkania, a inwestorzy na odsetki i zwrot kapitału. 

Nieruchomości
Dom dla Polaka. Jak duży ma być?
Nieruchomości
Apartamenty premium. Chłodna 35 na zielonym świetle
Nieruchomości
Prywatni inwestorzy wydają miliardy na publiczną infrastrukturę
Nieruchomości
Nieruchomości komercyjne. Jakie budynki preferują inwestorzy
Nieruchomości
Jawność cen mieszkań w praktyce. Deweloperzy zdali egzamin?
Reklama
Reklama