Reklama
Rozwiń
Reklama

Dokąd jeździ Radosław Sikorski? Lista może zaskakiwać

Bruksela, USA, Niemcy – to tam najczęściej z oficjalnymi wizytami udaje się minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Na tym tle słabo wypada Francja.

Publikacja: 03.11.2025 14:45

Dokąd jeździ minister Radosław Sikorski?

Dokąd jeździ minister Radosław Sikorski?

Foto: Neil Hall/EPA/Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są najczęstsze kierunki wizyt zagranicznych Radosława Sikorskiego?
  • Dlaczego Bruksela i USA są kluczowymi miejscami w kontekście polityki zagranicznej Polski?
  • Jakie znaczenie dla Polski mają relacje z Niemcami i jak często Sikorski odwiedza ten kraj?
  • Jakie przyszłe decyzje mogą wpłynąć na relacje polsko-francuskie?

Wizyty zagraniczne ministra spraw zagranicznych są papierkiem lakmusowym tego, gdzie dany kraj ma najważniejsze interesy, które relacje i kraje są kluczowe dla polityki zagranicznej. Oczywiście trzeba brać na to pewne poprawki – wojna Rosji z Ukrainą mocno wpływa na sytuację bezpieczeństwa Polski, jednak z oczywistych względów do Moskwy polscy politycy obecnie nie jeżdżą.

Bruksela i USA na czele listy podróży ministra

Jeśli chodzi o te najważniejsze kraje zachodnie, to od objęcia po raz kolejny teki ministra spraw zagranicznych w grudniu 2023 r. Radosław Sikorski najczęściej jeździł do Brukseli. W ciągu niecałych dwóch lat był w Belgii z oficjalnymi wizytami aż 19 razy. To nie jest żadnym zaskoczeniem, ponieważ to w Brukseli cyklicznie odbywają się spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Unii Europejskiej. Poza tym także w Brukseli znajduje się Kwatera Główna Sojuszu Północnoatlantyckiego, w której także odbywają się cykliczne spotkania ministrów spraw zagranicznych i ministrów obrony 32 państw członkowskich Sojuszu.

Drugim najczęstszym celem wizyt zagranicznych polskiego ministra spraw zagranicznych są Stany Zjednoczone. W tej kadencji oficjalnie odwiedzał je 13 razy. Był w Nowym Jorku (m.in. w Organizacji Narodów Zjednoczonych), Waszyngtonie, a raz na początku września 2025 r. w Miami, gdzie po raz kolejny spotkał się m.in. z sekretarzem stanu Marco Rubio.

Czytaj więcej

PGZ będzie produkować amunicję 155 mm z BAE Systems
Reklama
Reklama

Za to zaskakiwać może to, że w tej kadencji Sikorski tylko trzy razy odwiedził Paryż. Pamiętając, że 9 maja premier Donald Tusk i prezydent Emmanuel Macron podpisali traktat w Nancy, który ma być „przełomowy” i który dotyczy naszego bezpieczeństwa, to jednak liczba wizyt ministra spraw zagranicznych potwierdza, że Francja jest mniej istotna dla polityki zagranicznej Rzeczpospolitej niż USA, Niemcy czy Wielka Brytania. Warto dodać, że w tym czasie Sikorski trzy razy był również w objętym wojną Kijowie.

Trzecim najczęstszym celem wizyt Sikorskiego były Niemcy. W ciągu dwóch lat odwiedził je 10 razy. Warto jednak podkreślić, że w tym wypadku częstotliwość wizyt nie oznacza doskonałych relacji z Berlinem. Tuż po objęciu urzędu polski polityk wyraził oczekiwanie, by „rząd niemiecki w kreatywny sposób pomyślał, jak znaleźć formę rekompensaty strat wojennych czy zadośćuczynienia” dotyczącego polskich strat w czasie II Wojny Światowej. Niestety, to w żaden sposób nie przełożyło się na działania Berlina. Jeśli do tego dołożymy choćby odmowę wydania przez Polskę obywatela Ukrainy oskarżanego przez Niemcy o wysadzenie gazociągu Nord Stream, to widać, że nasze postrzeganie rzeczywistości i różne interesy są często rozbieżne. Nie zmienia to faktu, że Niemcy to nasz najważniejszy partner handlowy i choćby to może skłaniać do częstych wizyt.

O stosunkach polsko-francuskich znowu będzie głośno

Aż osiem razy polski polityk odwiedzał Wielką Brytanię. To także nie powinno dziwić, ponieważ Warszawa i Londyn mają bardzo zbliżone stanowisko w stosunku do inwazji Rosji na Ukrainę i w pomoc militarną są cały czas silnie zaangażowane. Jest to także najważniejszy partner przemysłowy polskiego przemysłu zbrojeniowego. Brytyjczycy są zaangażowani m.in. w budowę fregat Miecznik (koncern Babcock), w programie przeciwrakietowym i przeciwlotniczym Narew (MBDA), a od niedawna także w produkcję amunicji 155 mm (BAE Systems).

Czytaj więcej

Okręty podwodne dla Polski: MON wybiera dostawcę, ale bez punktacji i przejrzystości

Wydaje się, że w najbliższych tygodniach o stosunkach polsko-francuskich znów może być głośno. Pod koniec listopada planowane jest ogłoszenie decyzji, w którym kraju kupimy trzy okręty podwodne. Jeśli Rada Ministrów wybierze Francję, to zapewne pojawią się głosy o ożywieniu współpracy na linii Warszawa – Paryż. Z kolei inny wybór będzie przez Francuzów zapewne przedstawiany jako kolejny policzek, na miarę wycofania się z zakupu śmigłowców Caracal.

Transport
Wielkie przejęcie na rynku taksówek w Polsce. Łączą się dwie popularne sieci
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Transport
RegioJet nie chce wojny z PKP Intercity
Transport
Rosjanie przyznają: mamy kłopot z lataniem. Tych „kłopotów” jest jednak kilka
Transport
Kolejowy symbol hamowania niemieckiej gospodarki. Kto uratuje Deutsche Bahn?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Transport
Wielka strata Boeinga. Ale w Seattle i tak wielka radość
Reklama
Reklama