Brodziak, Boyarchuk: Europejskie rolnictwo może skorzystać na integracji Ukrainy z UE

Ukraińska konkurencja będzie impulsem do modernizacji polskiego sektora rolno-spożywczego i do szukania nowych strategii eksportu żywności.

Publikacja: 09.05.2024 04:30

Ukraińska konkurencja będzie impulsem do modernizacji polskiego sektora rolno-spożywczego

Ukraińska konkurencja będzie impulsem do modernizacji polskiego sektora rolno-spożywczego

Foto: Bloomberg

Ukraina ma ogromny potencjał rolniczy: 42 mln hektarów żyznej ziemi mogą znacząco wzmocnić pozycję Unii Europejskiej na światowym rynku żywności. Rolnictwo to trzeci co do wielkości sektor gospodarki Ukrainy, wytwarza 10,9 proc. PKB, a zatrudnienie w nim znajduje 2,5 mln osób. Dla porównania w UE to tylko 1,4 proc. PKB i 4,2 proc. zatrudnienia ogółem. Dialog i strategiczne podejmowanie decyzji są zatem kluczowe dla wykorzystania tego potencjału, a w efekcie mogą zacieśnić współpracę Ukrainy i UE w tej dziedzinie.

Podczas gdy wojna pustoszy Ukrainę, jej władze wkrótce rozpoczną negocjacje akcesyjne w sprawie członkostwa w UE. W rezultacie doprowadzi to do integracji jej rolnictwa z jednolitym rynkiem UE, co prawdopodobnie będzie wymagało reformy wspólnej polityki rolnej UE i systemu dopłat rolnych. Takie są wnioski ze zorganizowanej przez fundacje CASE-Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych i CASE Ukraina dyskusji polskich i ukraińskich ekonomistów, w jakiej wzięliśmy w kwietniu udział z Ewą Balcerowicz, przewodniczącą rady fundacji CASE, prof. Wawrzyńcem Czubakiem z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Volodymyrem Lapą, byłym wiceministrem polityki rolnej Ukrainy, a obecnie oficerem Armii Ukraińskiej, Veroniką Movchan, dyrektor ds. badań w kijowskim Instytucie Badań Ekonomicznych i Doradztwa Politycznego, prof. Olegiem Nivievskym z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Kijowie i prof. Arkadiuszem Sadowskim z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Dlaczego naprawdę zmalała opłacalność produkcji zbóż

Globalne rynki zbóż doświadczyły gwałtownych wahań od wybuchu wojny w lutym 2022 r. Zmienność wynikała zarówno z tendencji spadkowej cen na rynku światowym, jak i nieuczciwych praktyk rosyjskich firm handlowych próbujących wyprzeć Ukrainę z jej stałych rynków, zwłaszcza w Azji i Afryce.

Czynniki te przyczyniły się do wyraźnego spadku opłacalności produkcji zbóż w większości krajów europejskich, w tym w Polsce. W konsekwencji w Polsce (i w innych krajach europejskich) wybuchły protesty rolników. Zdaniem protestujących to Europejski Zielony Ład i napływ ukraińskich produktów rolnych odpowiadają za pogorszenie ich sytuacji ekonomicznej.

Stanowisko rolników, którzy wiążą rolę Ukrainy ze spadkiem rentowności produkcji zbóż, wynika w dużej mierze z dezinformacji. Konieczne jest rozpowszechnianie opartych na faktach danych na temat obecnego stanu rynków zbóż. To zadanie dla polskich i ukraińskich ekspertów ds. rolnictwa: powinni dołożyć wszelkich starań, by rzetelnie informować o polsko-ukraińskich realiach handlowych. Należy przekazywać dane dotyczące wpływu ukraińskich produktów na polski rynek i łagodzić wywołane dezinformacją napięcia między oboma krajami.

Jednocześnie trzeba wyjaśniać rolnikom strategie rolne Europejskiego Zielonego Ładu. Ich celem jest złagodzenie wpływu rolnictwa na klimat i środowisko. Promowanie dobrych praktyk rolniczych nie tylko zapewni długoterminową zdolność produkcyjną w tym sektorze, ale też poprawi jego odporność na zmiany klimatu. Warto zadbać tu o jakość debaty publicznej, by uniknąć nadmiernych uproszczeń i dostarczyć odpowiednie wsparcie merytoryczne.

Warunki dostępu ukraińskich produktów do rynku wewnętrznego UE są obecnie przedmiotem negocjacji. 23 kwietnia Parlament Europejski dał zielone światło dla porozumienia w sprawie rozszerzenia tzw. Autonomicznych Środków Handlowych (ATM) dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji. Pojawia się więc możliwość wstrzymania ceł na import żywności z Ukrainy do 5 czerwca 2025 r. Pozwoliłoby to wesprzeć Ukrainę w obliczu trwającej wojny z Rosją.

Polska i Ukraina prowadzą równolegle negocjacje dwustronne. Wypracowane warunki powinny ułatwić rozwiązanie najpilniejszych kwestii (w tym 9 mln ton zboża, które wedle szacunków zgromadzone są w Polsce). Istotne jest zachowanie długoterminowej perspektywy. Decyzje, które zapadną, powinny się opierać na dogłębnej analizie faktów. Polityka oparta na dowodach sprzyja współpracy gospodarczej w wielu sektorach obu gospodarek. Niedopuszczalne jest natomiast wstrzymanie tranzytu ukraińskich towarów przez Polskę.

Jakie będą skutki wejścia Ukrainy do UE

Proces integracji ukraińskiego rolnictwa z jednolitym rynkiem UE zwiększy konkurencyjność i jednocześnie spowoduje konieczność zmian dla unijnych producentów rolnych. Wszyscy interesariusze powinni zdawać sobie z tego sprawę. Eksperci twierdzą, że ukraińska konkurencja będzie stanowić strategiczne wyzwanie dla polskich rolników. Stanie się też impulsem do dalszej modernizacji polskiego sektora rolno-spożywczego, a także skłoni do poszukiwania nowych strategii dla polskiego eksportu żywności.

W ostatecznym rozrachunku integracja i jednolity rynek przyniosą korzyści zarówno dla polskiej, jak i ukraińskiej strony. Ukraińscy producenci zyskają dostęp do unijnego rynku, włączą się do unijnych łańcuchów wartości. Polskie rolnictwo natomiast czeka dalsza restrukturyzacja i wzrost wydajności.

CV

Grzegorz Brodziak jest prezesem Goodvalley Agro, a Dmytro Boyarchuk – dyrektorem zarządzającym CASE Ukraina

Ukraina ma ogromny potencjał rolniczy: 42 mln hektarów żyznej ziemi mogą znacząco wzmocnić pozycję Unii Europejskiej na światowym rynku żywności. Rolnictwo to trzeci co do wielkości sektor gospodarki Ukrainy, wytwarza 10,9 proc. PKB, a zatrudnienie w nim znajduje 2,5 mln osób. Dla porównania w UE to tylko 1,4 proc. PKB i 4,2 proc. zatrudnienia ogółem. Dialog i strategiczne podejmowanie decyzji są zatem kluczowe dla wykorzystania tego potencjału, a w efekcie mogą zacieśnić współpracę Ukrainy i UE w tej dziedzinie.

Pozostało 89% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację