– Centralny Port Komunikacyjny ma przynosić zysk. Inwestowanie w porty lotnicze jest uznawane za dobrą lokatę kapitału – wyjaśniał pełnomocnik rządu do tej inwestycji Mikołaj Wild podczas posiedzenia senackiej komisji infrastruktury.
Jak zaznaczył, trwają prace inicjujące projekt. – Przewidujemy, że same prace budowlane będą trwać 5-6 lat. Powinny one wystartować w przeciągu 3-4 lat. Zakładamy, że inwestycja będzie gotowa za 10 lat, czyli do połowy roku 2027 – mówił. Dodał, że według analiz, koszty lotniska i niezbędnej infrastruktury to około 30 mld złotych.
Jak tłumaczył Wild, Centralny Port Komunikacyjny „jest czymś więcej, niż tylko lotniskiem znakomicie skomunikowanym z centrum aglomeracji warszawskiej czy aglomeracji łódzkiej”.
Wild powiedział, że port powstanie tuż przy istniejącej już infrastrukturze kolejowej, albo gdzieś na trasie, w oparciu o studium wykonalności do kolei dużych prędkości i w bezpośredniej bliskości autostrady.
– Lotnisko ma być położone między Warszawą a Łodzią – to jest jedno z podstawowych założeń. Lokowanie lotnisk w większej odległości niż 50 km od centrum aglomeracji jest obarczone zbyt dużym ryzykiem. Trudno jest zachęcić pasażerów, żeby podróżowali więcej niż 50 km z portu lotniczego do centrum miasta – wyjaśniał.