– Prom Cracovia wyrusza planowo we wtorek w swój pierwszy rejs po wizycie stoczniowej. Jednostka wypłynie ze świnoujskiego portu o godzinie 12.30, by dotrzeć do Ystad w Szwecji o godzinie 19. Cracovia wejdzie będzie obsługiwać tę trasę w miejsce naszego promu Baltivii, który będzie przesunięty na godzinę 00.30 – opisuje prezes Redmerski.
Po wprowadzeniu Cracovii na trasie Świnoujście – Ystad pływać będą w sumie trzy promy PŻB. Obok nowej jednostki także prom pasażersko-samochodowy Mazovia i prom Baltivia, który będzie przeznaczony wyłącznie do przewozu towarów.
Redmerski, pytany o opóźnienie z wprowadzeniem Cracovii na trasę, odpowiedział, że wynikało ono z konieczności przeprowadzenia dodatkowych prac w Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia SA w Szczecinie.
– Podczas zakupu stan promu był dobry i miał on wszelkie dokumenty uprawniające do żeglugi. Opóźnienie z wprowadzeniem jednostki na trasę wynikło z tego, że w trakcie oględzin szczegółowych na doku stwierdzono zbyt duże zużycie dwóch wałów napędowych i łożysk. Pozostawienie tego groziło zapieczeniem mechanizmu i spowodowanie trudnej, dużo kosztowniejszej do naprawy awarii. Podjęliśmy decyzję o demontażu wału i wymianie łożysk. Dzięki temu w przyszłości, przez następne 10–15 lat, nie zagraża nam poważna awaria – tłumaczy.
Prezes PŻB wyjaśnia, że „podczas wydłużonego postoju zrealizowano także wszelkie naprawy i kosmetykę, która były do zrobienia w 2018 roku. – Dzięki temu w następnym roku prom nie będzie wycofywany z eksploatacji, ale będzie pracował całe 12 miesięcy. Dodatkowe koszty, które były nieznaczne, na pewno szybko odrobimy – zapewnia.