LOT poleci na lotnisko London City

Od 7 stycznia 2019 r. polski przewoźnik będzie obsługiwał dwa razy dziennie bezpośrednie rejsy z Warszawy do London City. Specjalnie dla tej trasy wydzierżawi cztery nowe samoloty Embraer 190

Publikacja: 14.06.2018 09:53

LOT poleci na lotnisko London City

Foto: materiały prasowe

Rejsy będą obsługiwane według następującego rozkładu połączeń: codziennie (oprócz niedziel) samoloty wystartują do London City o godz. 7.15 i wylądują o 9.00. Popołudniowa częstotliwość z Warszawy została zaplanowana na 16:15 z przylotem o 18.00 (poza sobotami). Rejsy z Londynu zaplanowane są na 9.30 czasu lokalnego z lądowaniem w Warszawie o 13.00 i o 18.30 z lądowaniem o 22.00.

Lotnisko London City Airport jest niedużym lotniskiem położonym w londyńskich dokach (w dzielnicy Royal Docks). Jest najbliżej położonym do biznesowego i finansowego centrum Londynu: zaledwie 9,6 kilometrów od City. Dlatego korzystają z niego głównie nieduże samoloty obsługujące ruch biznesowy.

„Rozkład umożliwi pasażerom podróżującym w celach biznesowych z Warszawy, a także z Wilna, Kijowa, Lwowa, Rygi, Bukaresztu, Larnaki, Tbilisi i większości polskich lotnisk regionalnych odbycie podróży w ciągu jednego dnia. Ponadto dla pasażerów podróżujących z Londynu nowe połączenie LOT-u jest doskonałą alternatywą dla rejsów do wielu portów w Azji, jak Singapur, Tokio, Seul, Pekin i Astana – z krótką i wygodną przesiadką na Lotnisku Chopina w Warszawie” – czytamy w komunikacie przewoźnika.

– Jesteśmy dumni, że ten prestiżowy kierunek został 100. w naszej siatce połączeń – mówi cytowany w komunikacie dyrektor komunikacji korporacyjnej w Locie Adrian Kubicki. – Mamy za sobą długoletnią historię operacji na londyńskim Heathrow z częstotliwością aż trzech rejsów dziennie, która zostanie utrzymana. Teraz otwieramy nowy rozdział, wprowadzając do oferty dodatkowo dwa rejsy dziennie do London City.

– Otwarcie połączenia przez LOT jest ważnym wydarzeniem dla London City i jego pasażerów, którzy zyskali najlepszy dostęp do Europy Środkowo-Wschodniej i połączeń przesiadkowych do Azji – mówi członek zarządu ds. handlowych London City Airport Richard Hill. – To pokazuje, że mimo Brexitu londyńskie City ma moc przyciągania.

Ze względu na stosunkowo krótki pas startowy i stromy kąt podejścia loty do Londyn City są skomplikowane pod względem operacyjnym. Tylko kilka rodzajów samolotów pasażerskich kwalifikuje się do lądowania i startów w tym miejscu. Aby działać w London City LOT zdecydował się na pozyskanie czterech nowych samolotów Embraer E-190, które zostaną dostarczone polskiemu przewoźnikowi do końca roku bezpośrednio z fabryki w Brazylii. Tak przewiduje kontrakt z leasingodawcą Nordic Aviation Capital (NAC). Nowy E-190 będzie miał na pokładzie 106 wygodnych foteli, co daje efektywne połączenie optymalnego zasięgu i maksymalnej liczby pasażerów.

Rejsy będą obsługiwane według następującego rozkładu połączeń: codziennie (oprócz niedziel) samoloty wystartują do London City o godz. 7.15 i wylądują o 9.00. Popołudniowa częstotliwość z Warszawy została zaplanowana na 16:15 z przylotem o 18.00 (poza sobotami). Rejsy z Londynu zaplanowane są na 9.30 czasu lokalnego z lądowaniem w Warszawie o 13.00 i o 18.30 z lądowaniem o 22.00.

Lotnisko London City Airport jest niedużym lotniskiem położonym w londyńskich dokach (w dzielnicy Royal Docks). Jest najbliżej położonym do biznesowego i finansowego centrum Londynu: zaledwie 9,6 kilometrów od City. Dlatego korzystają z niego głównie nieduże samoloty obsługujące ruch biznesowy.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Przejazdy
Bruksela: Zmusić koleje do sprzedawania biletów przez agentów internetowych
Przejazdy
Lotnisko Chopina – w lipcu najlepsze wyniki od początku pandemii
Przejazdy
Wizz Air: W sierpniu będziemy latać jak przed pandemią
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Przejazdy
Lotnisko Chopina: W marcu czartery rosły nam najmocniej