Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego IATA zaostrzyło zapisy w rezolucji 830d, zgodnie z którymi agenci sprzedający bilety lotnicze będą musieli prosić klientów o zgodę na wpisanie numerów ich telefonów komórkowych i adresów mailowych do rezerwacji.
Czytaj też: „TUI: Bez numeru komórki nie ma rezerwacji”.
Informacje te mają znaleźć się w tzw. PNR (Passenger Name Record – dane o przelocie pasażera). Nowe zapisy zaczną obowiązywać 1 czerwca tego roku. Mają ułatwić przewoźnikom bezpośredni kontakt z klientami w wypadku opóźnienia lotu lub w innych nieprzewidzianych sytuacjach.
Dotychczas takie dane linie pozyskiwały głównie przy sprzedaży bezpośredniej, teraz chodzi o to, by miały do nich dostęp nawet wtedy, kiedy podróżny kupi bilet w biurze podróży. Linie lotnicze już informują swoich partnerów handlowych o nowych zasadach, na przykład w Niemczech Lufthansa wysłała stosowny komunikat przez intranet. Koncern wyjaśnia, że nowe zasady dotyczą również rezerwacji grupowych – wówczas należy podać kontakt do przewodnika, pilota, hotelu lub organizatora.
Czytaj: „Nie unikniemy opóźnień na niebie”.