Z wrocławskiego lotniska skorzystało we wrześniu 350 tysięcy pasażerów, o 19,6 procent więcej niż we wrześniu 2017 roku. Ich liczba była zbliżona do rekordowych wyników lotniska z lipca i sierpnia kiedy przez lotnisko przewinęło się po 370 tys. pasażerów.
– Patrząc na wyniki przewoźników niskokosztowych na kierunkach południowych i w segmencie połączeń czarterowych, można dojść do wniosku, że we wrześniu wakacje trwały w najlepsze – komentuje prezes Portu Lotniczego Wrocław Dariusz Kuś. – Ale warto podkreślić, że również w wypadku innych kierunków zainteresowanie utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Dotyczy to zarówno połączeń do zachodniej i północnej Europy, jak i na Ukrainę.
Na trasach międzynarodowych tanie linie operujące z wrocławskiego lotniska odnotowały we wrześniu wzrost liczby klientów o 28,9 procent. Pod względem wypełnienia rekordy biły przeloty do Lizbony (95 procent foteli zajętych), a także na Majorkę (Palma), Teneryfę, do Alicante, Malagi, Faro, Podgoricy i do Chani na Krecie (powyżej 90 procent). Tradycyjnie powodzeniem cieszą się połączenia do Anglii, Szkocji i Irlandii, a spośród innych kierunków najwięcej pasażerów wybiera: Eindhoven, Lwów, Paryż Beauvais i Brukselę, Kijów Żuljany, Oslo Torp i Reykjavik. We wrześniu dużym zainteresowaniem nadal cieszyło się też krajowe połączenie Ryanaira do Gdańska.
Z połączeń sieciowych, na trasach międzynarodowych skorzystało o 24,1 procent więcej ludzi. Na pierwszym miejscu, już tradycyjnie, znajdował się Frankfurt. Na tej trasie Lufthansa odnotowała wzrost o 39,5 procent, licząc rok do roku. Z kolei na równie popularnej trasie do Monachium, także obsługiwanej przez Lufthansę, liczba pasażerów wzrosła o 8,6 procent, przy podobnej liczbie rejsów co przed rokiem.
Utrzymuje się wysokie zainteresowanie połączeniem Air France na główne lotnisko Paryża, uruchomionym w maju tego roku. We wrześniu w samolotach na trasie z Wrocławia do stolicy Francji zajętych było 87,7 procent miejsc.