W pierwszej połowie roku do Turcji przyjechało 16,4 miliona zagranicznych turystów, czyli o 185,7 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku - podaje turecka agencja prasowa Anadolu, powołując się na dane Ministerstwa Kultury i Turystyki.
Na czele rankingu stoją Niemcy z wynikiem ponad 2 miliony gości, czyli prawie czterokrotnie więcej w porównaniu z rokiem poprzednim. Kolejne miejsca zajęli Rosjanie (1,5 miliona) i Brytyjczycy (1,3 miliona), a pierwsi za podium byli Bułgarzy (1,2 miliona).
Aż 41,3 procent wszystkich gości zagranicznych, czyli 6,8 miliona, udało się do Stambułu. Za nim uplasowała się Antalya z ponad 4 milionami turystów (24,7 procent) i Edirne (1,8 miliona odwiedzających, 10,7 procent).
Do Antalyi, najpopularniejszego tureckiego kurortu, od stycznia do czerwca przyjechało 955 tysięcy Niemców (w pierwszym tygodniu lipca ich liczba przekroczyła milion, a do końca roku ma przekroczyć 3 miliony), dla porównania w ubiegłym roku było ich zaledwie 145,4 tysiąca. Tym samym Niemcy zdetronizowali w rankingu Rosjan, którzy pierwszy raz od pięciu lat spadli z pierwszego miejsca na drugie z wynikiem 785 tysięcy. W pierwszej piątce znaleźli się także Brytyjczycy - 434 tysiące, Polacy - 238 tysięcy i Holendrzy - 160 tysięcy.
Czytaj więcej
Polska jest dla Turcji bardzo ważnym rynkiem źródłowym, który może pomóc przezwyciężyć kryzys branży turystycznej - uważa tamtejszy ekspert. Jak przypomina, w ciągu ostatnich pięciu lat na wypoczynek do tego kraju wybrało się 2,5 miliona Polaków.
