Do końca czerwca LOT będzie dysponował już czterema 5-letnimi B737-800 NG, które przejął od China Eastern Airways. Będą to największe maszyny wąskokadłubowe w jego flocie. Jeszcze w maju nowe boeingi zaczną latać na najbardziej obleganych trasach, czyli do Londynu (od połowy miesiąca), do Astany, stolicy Kazachstanu (od 29 maja), do Tel Awiwu i Madrytu (od czerwca), oraz do Frankfurtu i Barcelony (od 1 lipca).
Zanim najnowszy nabytek linii trafi do siatki, czeka go seria testów operacyjnych i szkolenia dla pilotów oraz personelu pokładowego. Boeing 737-800 NG może zabrać na pokład 186 pasażerów – o prawie 20 więcej niż obecnie użytkowane B737 Classic, które także zostały unowocześnione. Samolot podzielony został na trzy klasy podróży – biznes, premium i ekonomiczną.
W tym roku linia będzie miała w eksploatacji cztery B737-800 NG, dwa nowe dreamlinery B787-8 (polecą do Los Angeles i na nowojorskie lotnisko Newark) oraz dwa najnowocześniejsze samoloty wąskokadłubowych świata, czyli boeingi 737 MAX 8.
W przyszłym roku flota LOT-u ma powiększyć się o co najmniej 3 większe dreamlinery 787-9. W sumie LOT zamówił sześć B737 MAX, z możliwością leasingu kolejnych pięciu. Zadaniem tych maszyn będzie dowożenie pasażerów do portu przesiadkowego w Warszawie. Do końca 2018 roku dostarczone zostaną również kolejne trzy nowe dreamlinery 787-9. W sumie w przyszłym roku LOT będzie wykorzystywał flotę co najmniej 51 samolotów.
Dzisiaj LOT ma w ofercie 77 połączeń z Warszawy i polskich portów regionalnych i planuje uruchomienie kolejnych, zarówno w obrębie Europy, jak i poza nią. Wiadomo, że na początku czerwca ruszą loty do Kaliningradu, a wysoko na liście priorytetów są też oczekiwane połączenia do Miami, Waszyngtonu i do San Francisco.