Niewielkie lotnisko, według wstępnych wyliczeń Ratusza, ma kosztować 15-16 mln złotych. 10 mln złotych przekaże miastu Forte, zaś pozostała kwota będzie pochodzić z budżetu Suwałk. Projekt zakłada budowę lotniska dla małych samolotów pasażerskich przewożących do 50 osób. Wniosek do wojewody podlaskiego ws. pozwolenia na budowę lotniska władze Suwałk złożyły w lipcu.
Fabryka Mebli Forte SA od ponad 20 lat ma zakład w Suwałkach. Teraz buduje drugi, gdzie będą produkowane nowoczesne płyty wiórowe. – Musimy mieć szybki kontakt ze światem i to z naszego punktu widzenia nieodzowna inwestycja. Dla rozwoju miasta i regionu lotnisko to bardzo ważna rzecz – powiedział podczas spotkania prezes Forte Maciej Formanowicz.
– Bardzo zależy nam na tym, żeby pomagać wszystkim inwestorom, którzy tworzą nowe miejsca pracy i płacą u nas podatki. To czyni miasto bardziej atrakcyjnym. To lotnisko jest nam potrzebne do tego, by zachęcić kolejnych inwestorów do lokowania tutaj swojej działalności gospodarczej – powiedział prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Według Renkiewicza, lotnisko lepiej skomunikuje Suwałki ze światem i podniesie atrakcyjność miasta pod względem gospodarczym i turystycznym. Prezydent Suwałk dodał, że nie ma Via Baliki i Rail Baltiki, ale za rok będzie lotnisko.
Przetarg na jego budowę miasto planuje ogłosić jeszcze w sierpniu. Obejmie on budowę pasa startowego o długości 1320 m i infrastruktury niewielkiego portu lotniczego. Powstaną dodatkowo: pas startowy, pas kołowania i płyta postojowa. Lotnisko będzie oświetlone i ogrodzone.