Zarząd Ryanaira przyjął plan ograniczenia na sezon zimowy liczby swoich samolotów stacjonujących w Dublinie z 30 do 24. „Zaoszczędzone” samoloty przewoźnik chce przerzucić do Polski – wynika z komunikatu prasowego linii lotniczej.

Kierownictwo Ryanaira twierdzi, że przez częste strajki załóg ponosi straty w Irlandii. Przewoźnik dał 90-dniowe wypowiedzenia pilotom i pracownikom kabinowym. Redukcja może jednak zatoczyć szersze kręgi. Chociaż z drugiej strony linia planuje zaoferować pilotom i personelowi kabinowemu przeniesienie się do Polski i ewentualnie do innych baz.

„Podłożem tych redukcji jest szybki rozwój polskich linii czarterowych Ryanair [Sun], notujących w 2018 roku rosnący zysk, oraz obserwowany w Irlandii spadek liczby rezerwacji i przychodów z biletów, co jest w części rezultatem ustawicznych strajków irlandzkich pilotów, które mają negatywny wpływ na drogie rezerwacje krótkoterminowe oraz sprzedaż biletów z dużym wyprzedzeniem, gdyż poderwano zaufanie konsumentów do wiarygodności naszych irlandzkich rozkładów lotów” – czytamy w komunikacie Ryanair.

Ryanair Sun dysponuje teraz ponad 10 samolotami, które czarteruje polskim biuro podróży. Wcześniej podstawiał im pięć maszyn. Jednak zainteresowanie polskiego rynku turystycznego go zachęciło do rozwinięcia usług.