Jutro prosto z fabryki w Everret w Stanach Zjednoczonych odleci do Warszawy ósmy i zarazem ostatni z zamówionych przez LOT Boeing 787-8 Dreamliner. W 2018 r. spółka będzie odbierać większe maszyny, B787-9
Polski przewoźnik był pierwszą europejską linią lotniczą, która miała w swojej flocie Boeinga 787-8 Dreamliner. Spółka zdecydowała się zastąpić dreamlinerami wysłużone Boeingi 767.
W listopadzie 2012 LOT w fabryce Boeinga w Everret koło Seattle odebrał pierwszego B787-8. Według wcześniejszych planów, Boeing miał ten samolot dostarczyć LOT-owi już w 2008 r. Kolejne maszyny spółka odbierała w następnych latach, siódmy B787-8 przyleciał do Warszawy w czerwcu tego roku.
Nowy dreamliner uda się w bezpośredni rejs do Warszawy. Samolot ma wystartować ok. godz. 14. czasu lokalnego, by po 9 godzinach i 40 minutach lotu wylądować w sobotę ok. godz. 9. rano na warszawskim Lotnisku Chopina. Maszyna zatankuje ponad 46 ton paliwa. Będzie leciała w kierunku północnym, m.in. przez USA, Kanadę, Grenlandię czy Islandię. W kokpicie za rejs odpowiedzialna będzie trzyosobowa załoga pilotów, w tym pierwszy kapitan i pierwszy oficer.
– Ósmy dreamliner oznacza rozwinięcie naszej floty, zwiększenie częstotliwości niektórych połączeń, a także możliwość przewiezienia więcej pasażerów – tłumaczy prezes LOT-u Rafał Milczarski.
Nowa maszyna pozwoli LOT-owi zwiększyć od połowy lipca liczbę rejsów do Seulu z trzech do pięciu w tygodniu, a do Tokio – z trzech do czterech tygodniowo. Dodatkowo, od początku sierpnia dreamliner będzie obsługiwał trasę Warszawa – Newark w USA. LOT po czterech i pół roku przerwy wznowił to połączenie i realizuje je wynajętym samolotem Boeing 767-300.
– W ubiegłym tygodniu poinformowaliśmy w Budapeszcie, że od przyszłego roku będziemy latać bezpośrednio z tego miasta do Chicago i Nowego Jorku. LOT będzie się rozwijał, będzie starał się poprawić jakość swoich usług, mając na uwadze bezpieczeństwo i komfort pasażerów. Tym samym chcemy też zwiększać konkurencyjność Polski w globalnej gospodarce – podkreśla szef LOT-u.
– Staramy się rozwijać naszą obecność na kierunkach zachodnich i wschodnich – dodaje.
B787-8 może zabrać na pokład 252 pasażerów. Samolot ma trzy klasy podróży: business, premium economy i economy. Klasa biznes to 18 foteli, które rozkładają się do pozycji płaskiego łóżka; pasażerom oferowane są posiłki, a także alkohole i napoje bezalkoholowe. W klasie premium economy jest 21 foteli wyposażonych w podłokietniki, podnóżki i podpórki pod uda. W tej klasie serwowane są także posiłki, alkohole i napoje bezalkoholowe. W klasie economy fotele wyposażone są w podnóżki, a każdy pasażer ma do dyspozycji indywidualny system rozrywki pokładowej, wyposażony w złącze USB. W klasie ekonomicznej są bezpłatne ciepłe posiłki oraz napoje.
LOT w przyszłym roku ma odebrać trzy nowe Boeingi 787-9 Dreamliner, a czwarty ma trafić do spółki w 2019 r. To większe dreamlinery od tych, które obecnie ma firma. Nowe maszyny zabiorą na pokład 294 pasażerów. W tym modelu także będą trzy klasy, ale w klasie biznes będzie więcej foteli – 24.
W porównaniu z dreamlinerem w wersji 787-8, samolot B787-9 zużywa mniej paliwa, co przekłada się na niższy koszt operacyjny w przeliczeniu na pasażera. Nowe dreamlinery zamówione przez LOT będą wyposażone w silniki Rolls-Royce’a Trent 1000. W kabinie pasażerskiej będzie mniej hałasu, wyższe ciśnienie, większa wilgotność powietrza.
B787-9, podobnie jak B787-8, w większości zbudowany jest z kompozytów i ma zaawansowaną aerodynamikę. W kabinie zamontowano duże schowki bagażowe oraz duże okna, które zamiast tradycyjnej zasłonki, przyciemniają się za dotknięciem przycisku. Ponadto maszyna ta jest przyjazna środowisku ze względu na niższą emisję CO2 i niższy poziom hałasu.
Jak mówi Tarun Hazari, dyrektor ds. produktu w Boeingu, na pokładzie dreamlinera panuje dużo niższe ciśnienie niż w standardowych samolotach. – Przypomina ono ciśnienie panujące na powierzchni ziemi, co wpływa na lepsze samopoczucie pasażerów. Podobnie nowoczesny system klimatyzacji, który sprawia, że w ciągu godziny wymieniane jest 25 procent powietrza na świeże, pobrane z zewnątrz. Dzięki temu pasażer nie czuje zmęczenia podróżą – zachwala.
Od 2011 roku dostarczono ponad 400 samolotów Boeing 787 Dreamliner liniom lotniczym na świecie.
Oprócz dreamlinerów LOT zamówił cztery samoloty Boeing 737-800 Next Generation. To największy samolot wąskokadłubowy we flocie przewoźnika, na pokład może zabrać 186 pasażerów. Pierwszy z nich jest we flocie od kwietnia, a od listopada 2017 do kwietnia 2020 LOT odbierze sześć nowoczesnych Boeingów 737 MAX.
Rozwój floty jest jednym z najważniejszych elementów strategii rentownego wzrostu LOT-u, przyjętej w ubiegłym roku.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.