Nadciągający nad Florydę potężny huragan Irma powoduje konieczność ewakuowania m.in. „zimowego Białego Domu” – klubu golfowego Mar-a-Lago prezydenta Donalda Trumpa – informują amerykańskie media.

Mar-a-Lago w Palm Beach znajduje się w jednej ze stref ewakuacyjnych. Gubernator Florydy Rick Scott ostrzega, że Irma może zebrać śmiertelne żniwo. Podkreśla, że kiedy huragan nadciągnie, nie będzie już możliwości przyjścia z pomocą tym, którzy zlekceważą obowiązek ewakuacji.

Mer Miami Beach, Philip Levine wezwał mieszkańców tego miasta do ewakuacji, podkreślając, że kiedy siła wiatru przekroczy 40 mil na godzinę (niespełna 65 km na godzinę), ratownicy nie będą już wysyłani na pomoc potrzebującym. Irma jest huraganem najwyższej, piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Prędkość wiatru przekracza 290 km na godzinę.

Meteorolodzy przewidują, że Irma najprawdopodobniej dotrze do wybrzeży Florydy w niedzielę rano (czasu miejscowego), choć niektóre prognozy mówią też o sobocie wieczorem. Istnieje ryzyko, że Huragan przejdzie nad Miami.

Amerykańskie media informują o zatłoczonych autostradach na Florydzie; exodus z tego stanu rozpoczął się już wczoraj. Na stacjach paliwowych zaczyna brakować benzyny. Decyzją gubernatora Scotta wszystkie urzędy, szkoły publiczne i uniwersytety stanowe na Florydzie będą zamknięte od piątku do poniedziałku.