W klasyfikacji obejmującej wszystkie europejskie lotniska (do których ACI zalicza również Turcję i Izrael) warszawski port, ze wzrostem 22,7 procent, zajął drugie miejsce w swojej kategorii, ex aequo z lotniskiem z Sankt Petersburga.

Lotnisko Chopina zostało zakwalifikowane do grupy „szybkich i wściekłych”, czyli 19 lotnisk, z największą dynamiką wzrostu od 2012 roku. Wśród innych wyróżnionych są lotniska Berlin Schoenefeld, Lizbona, Londyn Stansted, Ateny czy amsterdamski Schiphol.

Ubiegłoroczny wzrost na Lotnisku Chopina oznacza, że z jego usług skorzystało niemal 3 mln pasażerów więcej niż w roku 2016. – Ruch transferowy w naszym porcie wzrósł o ponad 34 procent, czyli o milion pasażerów, co spowodowało, iż jego udział w całości ruchu wzrósł w ciągu roku z 22 do ponad 24 procent – mówi, cytowany w komunikacie prasowym, Hubert Wojciechowski, dyrektor biura marketingu i PR Lotniska Chopina. – Już niemal 4 mln pasażerów korzysta z Lotniska Chopina jako portu przesiadkowego. Dzięki tym wynikom nasz port umocnił się na pozycji lidera w regionie. Potwierdza to potrzebę budowy dużego portu przesiadkowego w tej części Europy – dodaje.

Lotnisko Chopina w Warszawie to największe lotnisko w Polsce. W 2017 roku port obsłużył 15,75 mln pasażerów, o 23 procent więcej niż w roku 2016. W grudniu 2017 roku skorzystało z niego 1,12 mln pasażerów. Lotniskiem zarządza Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”.