Posłowie odesłali ponownie rządowy projekt ustawy o CPK do komisji infrastruktury. Ma ona rozpatrzyć poprawki klubu Platformy Obywatelskiej, m.in. dotyczące uprawnień pełnomocnika rządu do spraw CPK.
Rząd przesłał projekt do Sejmu 27 kwietnia, a Sejm skierował go 8 maja na pierwsze czytanie do komisji infrastruktury. 9 maja projekt wrócił już z komisji. Dzisiaj nie planowano zajmować się tym projektem, ale w trakcie obrad dodano go do porządku.
Posłów opozycji oburzył błyskawiczny tryb prac nad specustawą. – Chcemy rozmawiać o tej inwestycji, ale nie w takim trybie – mówił Maciej Masłowski z Kukiz 15.
Stanisław Żmijan w imieniu klubu PO też zwracał uwagę na „ekspresowe tempo” prac nad projektem. Jego zdaniem budowa nowego lotniska w Baranowie nie koniecznie musi się przyczynić do rozwoju Polski a do tego obarczona jest „gigantycznym” ryzykiem. Wskazywał on, że wciąż można rozbudowywać warszawskie Lotnisko Chopina. Alternatywą dla CPK może być duoport Okęcie – Modlin – przekonywał.
– CPK to gigantomania oparta na specjalnej ustawę, która dopuszcza wywłaszczanie ludzi – krytykował Andrzej Halicki z PO. A Michał Jaros z Nowoczesnej porównał plany budowy wielkiego lotniska do socjalistycznej budowy Nowej Huty. Zapowiedział, że jego klub będzie przeciwny ustawie, bo koszty inwestycji są zaniżone. Wskazał, że przeciwni jej są mieszkańcy gminy Baranów, w której niebawem ma się odbyć referendum w tej sprawie.