Podczas startu doszło do rozszczelnienia drzwi. Pilot postanowił awaryjnie wyhamować maszynę. Na pokładzie znajdowało się 131 Polaków.

W rozmowie z TVN24 przewoźnik, firma Enter Air potwierdziła, że podczas startu pilot zauważył, że zaświeciła się lampka czujnika drzwi. Procedura przewiduje w takich sytacjach, że dalszy start jest przerywany. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do awarii mogła przyczynić się zła nawierzchnia pasa startowego na lotnisku.

Podróżni wrócili do kraju drugą maszyną, którą specjalnie w tym celu wysłano z Polski. Na lotnisku na wyspie Korfu nie ma służb technicznych, które mogłyby naprawić awarię. Na miejscu problemem zajął się polski mechanik.

Polscy turyści wyruszyli do kraju o godzinie 16.30.