Amatorom lotów liniami United trafiła się prawdziwa okazja. System rezerwacji online zaczął nagle oferować bilety praktycznie za darmo, wymagając jedynie zapłacenia podatków lotniskowych – z reguły od 2,5 do 10 dolarów od biletu. Taką cenę można było zapłacić na przykład za przelot z Nowego Jorku do Houston czy Minneapolis, albo z Waszyngtonu do teksaskiego Austin.

United nie podał dokładnej liczby sprzedanych w ten sposób biletów, ale system sprzedawał supertanie bilety przez ponad dwie godziny, a internauci błyskawicznie informowali się nawzajem o przecenie.

W oświadczeniu przewoźnik przyznał się do spowodowanego czynnikiem ludzkim błędu, który jednak szybko usunięto. Nie wiadomo też, czy amerykańskie władze regulacyjne wymogą na przewoźniku, aby honorował zawarte przez internet transakcje. W piątek z niecierpliwością oczekiwano na oficjalne stanowisko przewoźnika w tej sprawie.

To nie jedyny problem systemu komputerowego United w ostatnich latach. Kłopoty zaczęły się w 2010 roku po fuzji przewoźnika z liniami Continental i koniecznością zintegrowania sieci informatycznych. W sierpniu tego roku oraz w listopadzie 2012 roku przewoźnik musiał nawet z tego powodu na krótko uziemić wszystkie swoje maszyny.

— Tomasz Deptuła z Nowego Jorku