Setki odwołanych lotów: to od wczoraj rzeczywistość na największych lotniskach Francji, w tym Roissy Charles de Gaulle i Orly pod Paryżem, niezwykle ruchliwym lotnisku w Nicei, a także w Marsylii, Tuluzie, Lyonie i w Bordeaux. Dzisiaj można się spodziewać odwołania tysiąca ośmiuset lotów.

Kontrolerzy lotów protestują przeciwko zapowiedzianej przez Komisję Europejską liberalizacji tej dziedziny usług. Ich zdaniem, realizacja projektu doprowadzi do likwidacji wielu etatów, a w konsekwencji do zmniejszenia bezpieczeństwa lotów i zwiększenia opóźnień w podróżach.

Czarne chmury zbierają się też nad osobami korzystającymi z francuskich kolei. Od dzisiaj wieczorem do piątku, do godzin porannych, nie odjedzie co czwarty ekspres TGV i co trzeci pociąg zazwyczaj kursujący na liniach regionalnych. Kolejarze boją się skutków zapowiedzianej przez socjalistyczny rząd reformy.