Jeżeli ktoś chce najtaniej z Polski dojechać na Krym, powinien przekroczyć polsko - ukraińską granicę autobusem lub pieszo (jedyne takie przejście jest w Medyce), a następnie dostać się na pociąg, który jedzie na półwysep. W związku z rozpoczęciem wakacji, kursują już 93 dodatkowe pociągi, z tego aż 75 jedzie na Krym.
Nowością jest wprowadzenie ekspresów z Doniecka, Dniepropietrowska i Charkowa do Symferopola na Krymie. Dotąd kursowały tam tylko standardowe na Ukrainie wagony sypialne.Niestety, bilety na ekspres będą niemal 4-krotnie droższe.
Wprowadzone zostały także ułatwienia w połączeniach z Rosją. Odprawy paszportowe i celne będą się odbywać na peronach i w czasie podróży. Składy nie będą się specjalnie zatrzymywać, dlatego podróż będzie o 45 minut krótsza.
Żadnych pozytywnych zmian nie ma natomiast w rozkładzie pociągów łączących Kijów z Warszawą. Podróż trwa 18,5 godziny, a bilet w jedną stronę kosztuje niemal sto dolarów. Jeżeli bilet kupi się wcześniej, taniej jest lecieć samolotem.