5 ofiar śmiertelnych, to ostateczny bilans katastrofy samolotu w Doniecku. 39 osób przeżyło. Według różnych źródeł, w szpitalach przebywa od 2 do 5 pasażerów. Ich stan nie jest ciężki.
Samolot rozbił się w środę wieczorem podczas awaryjnego lądowania. Maszyna zjechała z pasa startowego i zatrzymała się 700 metrów od niego. Samolot przełamał się na dwie części i właśnie dzięki temu, jak twierdzą pasażerowie, udało im się uratować. Ludzie pomagali sobie wyzwolić się z zaklinowanych pasów bezpieczeństwa. Wychodzili przez szczelinę w kadłubie. Strażacy szybko ugasili niewielki pożar, który pojawił się na pokładzie. Jeżeli doszłoby do eksplozji, wtedy najpewniej nikt nie pozostałby przy życiu.
Samolotem lecieli kibice, którzy zamierzali obejrzeć mecz jednej ósmej finału Ligi Mistrzów Szachtar Donieck - Borussia Dortmund. Wśród nich było wielu znanych odeskich biznesmenów i polityków, a także prawników. Przed rozpoczęciem meczu na stadionie w Doniecku, piłkarze i publiczność uczcili ofiary minutą ciszy.
An-24 to wąskokadłubowy turbośmigłowy samolot pasażerski, zaprojektowany w biurze konstrukcyjnym Olega Antonowa. Prototyp oblatano w 1959 roku. Z ponad tysiąca wyprodukowanych egzemplarzy ponad 880 pozostaje w użyciu, głównie w państwach byłego Związku Radzieckiego i Afryce.
Samoloty An-24 latały w barwach PLL LOT i w Siłach Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej. Samolot tej serii należący do LOT-u rozbił się w 1969 roku w Zawoi, zginęły wtedy 53 osoby.