Jak podaje Airports Council International (ACI), opierając się na danych zebranych z 900 lotnisk na świecie, liczba operacji lotniczych (starty i lądowania) wzrosła w ubiegłym roku o 2 proc. w porównaniu z 2010 r.
Pasażerski ruch lotniczy w poszczególnych miesiącach był o 3 - 6 proc. wyższy niż w 2010 r. Wyjątkiem był kwiecień, kiedy to liczba podróżnych na światowych lotniskach wzrosła rok do roku o około 10,8 proc. To jednak efekt ograniczenia lotów w Europie w kwietniu 2010 roku w związku z wybuchem wulkanu na Islandii.
Najmniejszy wzrost ruchu lotniczego odnotowała Ameryka Północna – o 1,8 proc. Liczba pasażerów w portach Ameryki Łacińskiej wzrosła o 8,6 proc., na Bliskim Wschodzie o 8,4 proc. a w Europie o 7,1 proc.
Jedynym regionem, który w 2011 r. zanotował spadek ruchu lotniczego, była Afryka – liczba pasażerów obsłużonych przez porty zmalała o 5,9 proc.
Według danych ACI, w Europie dynamicznie ruch lotniczy rozwijał się w państwach nadbałtyckich. Estońskie lotnisko w Tallinie obsłużyło o 38,2 proc. podróżnych więcej niż w roku 2010, a port w Wilnie na Litwie o 24,6 proc. Przez lotnisko w Barcelonie przewinęło się o 17,8 proc. więcej pasażerów, w Moskwie i Istambule o około 16 proc., a w Warszawie o 7,2 proc.