Wenecja ma nowe zasady dotyczące oprowadzania turystów po mieście. Obowiązują one w samym mieście i na sąsiednich wyspach laguny - Burano, Murano i Torcello. Chodzi o ograniczenie liczby ludzi w grupie przemierzającej ulice z przewodnikiem – od teraz może ich być maksymalnie 25. Co więcej, oprowadzający nie mogą korzystać z głośników, żeby nie hałasowali nadmiernie - pisze portal Travel Weekly.
Czytaj więcej
Po latach zapowiedzi i przymiarek władze Wenecji uruchomiły system pobierania opłat od turystów. Kto chce wjechać do miasta od kwietnia może już wykupić sobie bilet.
Przed pandemią Wenecję odwiedziło 13 milionów osób, w zeszłym roku liczba miejsc noclegowych była większa niż liczba mieszkańców – tych oficjalnie zarejestrowanych w centrum jest 50 tysięcy, a mieszkańców 40 tysięcy.
Chcesz zwiedzić Wenecję? Zapłać
Miasto już od dawna wprowadza różne ograniczenia, by walczyć ze skutkami nadmiernej turystyki. Od kwietnia, przez 29 dni w roku – chodzi o konkretne daty, głównie weekendowe - goście jednodniowi za wstęp do miasta muszą płacić 5 euro.
Radna odpowiedzialna za bezpieczeństwo miasta Elisabetta Pesce, mówiła w zeszłym roku, że przepisy „mają na celu poprawę zarządzania grupami zorganizowanymi w historycznym centrum miasta”.