– Nasza prognoza na najbliższych dwanaście miesięcy to efekt długich dyskusji wewnątrz redakcji. Dziać się będzie tyle, że trudno nam było wybrać tylko dziesięć zjawisk. Część z nich już się rozpoczęło, część dopiero nadejdzie. Niektóre odczują bardziej pasażerowie, inne – głównie menedżerowie. W naszej prognozie skupiliśmy się na procesach, a nie na wydarzeniach, choć te drugie, np. nowe trasy czy umowy międzynarodowe, na pewno będą także liczne i znaczące, jednak znacznie trudniej je przewidzieć – wyjaśnia Paweł Cybulak, redaktor naczelny Pasażer.com, cytowany w komunikacie prasowym. – Nie mamy wątpliwości, że na koniec 2017 roku będziemy mieli do czynienia ze zmienioną branżą, choć pewnie nie wszystkie z tych zmian będą już powszechnie odczuwalne – dodaje.
Rynek będzie się hybrydyzował
Płatne posiłki w liniach tradycyjnych? Pakiety usług premium w liniach niskokosztowych? Zdaniem analityków serwisu Pasażer.com choć wciąż łatwo dostrzec różnicę w produkcie między LOT-em i Lufthansą a Ryanairem i Wizz Airem, coraz więcej elementów tej oferty się zlewa.
– Hybrydyzacja rynku będzie się nasilała. Linie tradycyjne muszą szukać nowych źródeł przychodu, a przewoźnicy niskokosztowi zrozumieli, że na sprzedaży droższych usług mogą zarobić. Pasażerowie już przyzwyczaili się, że podczas krótkich europejskich lotów nie dostaną posiłku, a miejsca w klasie biznesowej niewiele różnią się od klasy ekonomicznej. Według nas w tym roku można spodziewać się dalszego poszerzania oferty linii niskokosztowych w kierunku pasażerów premium – prognozuje Dominik Sipinski, redaktor prowadzący i główny analityk Pasażer.com, cytowany w komunikacie prasowym.
Dodaje, że być może tani przewoźnicy zdecydują się też na drobne gesty w stronę pasażerów, takie jak darmowa woda na pokładzie. Z kolei większość linii tradycyjnych będzie poszerzało ofertę taryf bez bagażu i poczęstunku oraz zwiększało liczbę foteli na pokładzie.
Low-costy wzmocnią się w Europie
Zdaniem autorów raportu dysponujące kapitałem, zamówionymi samolotami i nieposkromionymi ambicjami linie niskokosztowe już teraz rozwijają się najszybciej w Europie. Dotyczy to zarówno samodzielnych firm (Ryanaira, Wizz Aira, easyJeta i Norwegiana), jak i członków grup. Eurowings, Vueling i Transavia rosną szybciej niż średnia odpowiednia dla Lufthansa Group, IAG i Air France-KLM.