Morze Kaspijskie kusi rosyjskich armatorów

Rosjanie chcą uruchomić rejsy po Morzu Kaspijskim. Liczą, że na wycieczki luksusowymi statkami zdecydują się m.in. mieszkańcy Iranu i Azerbejdżanu

Publikacja: 24.07.2017 09:25

Morze Kaspijskie kusi rosyjskich armatorów

Foto: Pixabay

Rozwojem nowego rodzaju turystyki w regionie zainteresowane są wszystkie państwa mające dostęp do tego morza: Azerbejdżan, Iran, Kazachstan, Turkmenistan i Rosja, której agencja turystyczna, Rosturizm, przygotowała harmonogram działań i koordynuje prace.

Zdaniem szefa Rosturizmu Olga Safanowa, głównym problemem jest obecnie brak infrastruktury umożliwiającej turystom korzystanie z portów – nabrzeży, stacji pasażerskich i punktów kontroli. Kwestia ta powinna jednak zostać rozwiązana do końca przyszłego roku.

– Widzimy bardzo duże zainteresowanie tym projektem naszych kolegów z Iranu i Azerbejdżanu – powiedział Safanow agencji TASS. – O pomyśle tym dyskutowaliśmy także z władzami Dagestanu. One też popierają ten pomysł – dodaje.

W marcu władze Dagestanu, rosyjskiej republiki graniczącej z Morzem Kaspijskim, przedstawiły projekt rozwoju międzynarodowej żeglugi wycieczkowej podczas Rosyjskiego Forum Inwestycyjnego w Soczi. Zakłada on utworzenie dziewięciu tras rejsowych „Morze Kaspijskie – Morze Przyjaźni” pomiędzy Machaczkałą, Derbentem, Baku, Bandar-e Anzali, Turkmenbaszy, Aktau i Astrachaniem.

Jak przypomina portal azernews.az, o projekcie uruchomienia rejsów po Morzu Kaspijskim mówi się już od 2015 roku.

Morze Kaspijskie, które formalnie jest wielkim słonym jeziorem, do tej pory kojarzone było przede wszystkim z wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego, a także z połowem jesiotrów. Zasilane wodami Wołgi i Uralu jest domem dla ponad 700 gatunków roślin i 900 gatunków zwierząt, w tym wielu endemicznych.

Rozwojem nowego rodzaju turystyki w regionie zainteresowane są wszystkie państwa mające dostęp do tego morza: Azerbejdżan, Iran, Kazachstan, Turkmenistan i Rosja, której agencja turystyczna, Rosturizm, przygotowała harmonogram działań i koordynuje prace.

Zdaniem szefa Rosturizmu Olga Safanowa, głównym problemem jest obecnie brak infrastruktury umożliwiającej turystom korzystanie z portów – nabrzeży, stacji pasażerskich i punktów kontroli. Kwestia ta powinna jednak zostać rozwiązana do końca przyszłego roku.

Przejazdy
Bruksela: Zmusić koleje do sprzedawania biletów przez agentów internetowych
Przejazdy
Lotnisko Chopina – w lipcu najlepsze wyniki od początku pandemii
Przejazdy
Wizz Air: W sierpniu będziemy latać jak przed pandemią
Przejazdy
Lotnisko Chopina: W marcu czartery rosły nam najmocniej
Przejazdy
Zakaz lotów przedłużony do końca roku