Krzysztof Senger wziął udział w panelu dyskusyjnym „Centralny Port Komunikacyjny jako strategiczny projekt infrastrukturalny w Europie Środkowo-Wschodniej i szansa na intensyfikację relacji polsko-amerykańskich”. – Centralny Port Komunikacyjny powstanie dopiero za kilka lat, ale już dzisiaj mogę powiedzieć, że generuje duże zainteresowanie ze strony inwestorów zagranicznych, którzy wcześniej nie patrzyli na Polskę jako potencjalne miejsce do lokowania środków – mówił.
Dotąd w Polsce nie było takich aktywów infrastrukturalnych, choć nasz kraj jest atrakcyjnym punktem na mapie Europy Środkowo-Wschodniej, jeśli chodzi o tworzenie przez zagranicznych inwestorów nowych przedsiębiorstw (tzw. greenfieldów) produkcyjnych czy usługowych. – Pomysł wybudowania Centralnego Portu Komunikacyjnego spowodował zwiększenie atrakcyjności Polski dla innej klasy inwestorów niż do tej pory obserwowaliśmy. Pamiętajmy, że największym inwestorem są u nas Stany Zjednoczone, które również łakomie patrzą na ten projekt. Ale też państwa azjatyckie, które mają wielkie doświadczenia z tego typu projektami, wiedzą, jak nimi zarządzać, są zainteresowane – mówił Senger.
Czytaj też: „IATA doradzi w sprawie budowy CPK”.
CPK przyciąga dwie grupy inwestorów. – Po pierwsze instytucjonalnych i specjalizujących się w tego typu hubach lotniskowych, komunikacyjnych. To grupa inwestorów, która bierze udział w zarządzaniu lotniskiem albo jego budowie, dostarczaniu rozwiązań technologicznych. Druga klasa to inwestorzy produkcyjni, którzy chcieliby w Polsce lokować produkcję, czyli na przykład firmy z sektora przetwórstwa spożywczego, produkujące dobra konsumenckie. Mogą one myśleć o większej skali inwestycji, mając do dyspozycji port z tak dużym potencjałem cargo – mówił Senger.
Jedną z ważnych konsekwencji budowy CPK będzie rozwój kolei, która będzie dowozić pasażerów do hubu komunikacyjnego. „Musi być szybka, dopiero wtedy będziemy mieć przewagę konkurencyjną jako regionalny hub komunikacyjny. Dzięki niej będzie można dojeżdżać do CPK z różnych stolic europejskich naszego regionu i podróżować dalej, wykorzystując międzynarodowe połączenia lotnicze – mówił Senger. Plany zakładają, że CPK mógłby przejąć znaczną część europejskiej siatki połączeń ze Stanami Zjednoczonymi, Azją czy Afryką.