W ostatnich miesiącach LOT bardzo obniżył oba wskaźniki. Portal Pasazer.com wykazał, że w czerwcu miał miejsce silny spadek punktualności przewoźnika – do 59,8 procent i 37 minut średniego spóźnienia. W sierpniu zaś wskaźnik punktualności sięgnął nieco ponad 66,5 procent, a średni czas opóźnienia zmniejszył się do 32 minut. W sierpniu LOT obsłużył ponad 11,4 tys. lotów, ale odwołał 270 rejsów.

Teraz, jak pisze w komunikacie biuro prasowe przewoźnika, w ciągu kilku tygodni LOT osiągnął regularność na poziomie powyżej 99 procent, a ostatni tydzień operacji był dotychczas najlepszym okresem od początku 2018 roku pod względem regularności wykonywanych połączeń z wynikiem sięgającym powyżej 99,5 procent.

Również punktualność przewoźnika znacząco się poprawia. Od sierpnia [dzienne] wskaźniki punktualności przekraczają 70 procent. „To wynik lepszy od wielu innych linii lotniczych. We wrześniu LOT przewiduje osiągnięcie wyniku punktualności połączeń na poziomie 75 procent, co powinno przekroczyć europejską średnią” – czytamy.

– Nasi pasażerowie mogą być pewni, że zamierzamy wywiązać się z obietnicy wysokiego poziomu obsługi, zarówno pod względem regularności i punktualności operacji, ale także obsługi pasażerskiej – zapewnia cytowany w komunikacie rzecznik LOT-u Adrian Kubicki. – Dzięki sześciu nowym embraerom możemy lepiej reagować na problemy operacyjne. Nadal w naszym hubie na Lotnisku Chopina w Warszawie pasażerom pomaga dodatkowo kilkadziesiąt osób, które dbają, by pasażerowie maksymalnie bezproblemowo przesiadali się na kolejne połączenia.

Jak przypomina komunikat, LOT prowadzi nabór pilotów. Do końca przyszłego roku wybierze 300 kandydatów do obsługi rosnącej siatki połączeń. W pierwszej turze rekrutacji zgłosiło się ponad 1000 chętnych, w tym około 100 pilotów Polaków, którzy pracują obecnie dla zagranicznych linii lotniczych, „a w związku z rozwojem LOT-u są zainteresowani powrotem do kraju”.