Latem bieszczadzka kolejka częściej na torze

Podczas wakacji Bieszczadzka Kolejka Leśna będzie kursować co najmniej pięć razy dziennie. – Będzie dwa razy więcej kursów niż przed rokiem, bo rośnie popularność kolejki – wyjaśnia prezes fundacji zarządzającej kolejką

Publikacja: 22.06.2017 10:45

fot. kolejka.bieszczady.pl

fot. kolejka.bieszczady.pl

Foto: Materiały promocyjne

– Od początku tego roku bieszczadzka wąskotorówka przewiozła już ponad 20 tys. pasażerów. Natomiast w ubiegłym roku było prawie 130 tys. osób; najwięcej w jej dziejach. Wpływy ze sprzedaży biletów są podstawowym źródłem utrzymania kolejki – podaje jej prezes Mariusz Wermiński.

BKL jeździ z Majdanu koło Cisnej do Przysłupia i z Majdanu do Balnicy. Pierwsza trasa liczy 12 km, a druga 9 km. Kolejka w maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku wozi turystów tylko w weekendy; w wakacje codziennie. W zimie kursuje na zamówienia.

– Od początku lipca przez całe wakacje będziemy jeździć co najmniej pięć razy dziennie. Pierwszy skład z Majdanu wyrusza o godz. 9.30, a ostatni o 15.30. Możliwe są dodatkowe kursy organizowane na każdorazowe zamówienie – dodaje Wermiński.

Szczególną popularnością wśród podróżnych cieszy się skład, który ciągnie parowóz Kp-4; kilka lata temu po kilkudziesięciu latach przerwy wrócił na trasę kolejki. Kp-4 może rozwijać prędkość do 35 km/godz. Na trasie kolejki leśnej obowiązuje jednak ograniczenie do 15 km/godz. Parowóz ma skrzynię węglową o pojemności dwóch ton. W tym roku można nim podróżować w każdy wtorek i piątek; z Majdanu skład ciągnięty przez parowóz odjeżdża o godz. 10.00.

– Parowóz Kp-4 starsze pokolenie nazywa „bieszczadzką ciuchcią”. Do końca lat 70. poprzedniego wieku kolejarze przewieźli nimi ponad milion metrów sześciennych drewna – przypomniał prezes.

Tabor BKL oprócz parowozu Kp-4 stanowią jeszcze cztery lokomotywa spalinowe Lyd2. Do przewozu turystów przygotowanych jest 27 wagonów osobowych, w tym 19 odkrytych.

Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała w 1898 roku. Przez wiele lat służyła do transportu drewna. Kiedy w latach 20. XX wieku przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP rozpoczęła przewóz ludzi; z czasem stała się atrakcją turystyczną.

Na początku lat 90. ze względów ekonomicznych kolejkę wyłączono z eksploatacji. W 1996 roku utworzona została Fundacja BKL, która postanowiła utrzymać zabytkową kolejkę w ruchu i uczynić z niej atrakcję turystyczną.

– Od początku tego roku bieszczadzka wąskotorówka przewiozła już ponad 20 tys. pasażerów. Natomiast w ubiegłym roku było prawie 130 tys. osób; najwięcej w jej dziejach. Wpływy ze sprzedaży biletów są podstawowym źródłem utrzymania kolejki – podaje jej prezes Mariusz Wermiński.

BKL jeździ z Majdanu koło Cisnej do Przysłupia i z Majdanu do Balnicy. Pierwsza trasa liczy 12 km, a druga 9 km. Kolejka w maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku wozi turystów tylko w weekendy; w wakacje codziennie. W zimie kursuje na zamówienia.

Przejazdy
Bruksela: Zmusić koleje do sprzedawania biletów przez agentów internetowych
Przejazdy
Lotnisko Chopina – w lipcu najlepsze wyniki od początku pandemii
Przejazdy
Wizz Air: W sierpniu będziemy latać jak przed pandemią
Przejazdy
Lotnisko Chopina: W marcu czartery rosły nam najmocniej
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Przejazdy
Zakaz lotów przedłużony do końca roku