Sindbad przerywa milczenie

Kierowca nie był zmęczony i był w pełni sił, a autokar był sprawny - wyjaśniają przedstawiciele Sindbada, opolskiego przewoźnika, którego pojazd miał w sobotę wypadek w Niemczech

Publikacja: 21.07.2014 17:12

Sindbad przerywa milczenie

Foto: Bloomberg

Przedstawiciele firmy Sindbad spotkali się z mediami. Mówili między innymi o osobach, które były na pokładzie autokaru i uczestniczyły w tragicznym wypadku. Wśród nich było 2 kierowców, pilot i 63 pasażerów. Dwóch z nich zmarło. To kobieta i mężczyzna. 64 poszkodowanych zostało wysłanych do szpitali.

W sobotę placówkę opuściło 17 osób, wczoraj - 8, dzisiaj wyjdzie 6. W szpitalu wciąż są 33 osoby. Reprezentanci firmy Sindbad przekazali także informacje o dwóch kierowcach, którzy na zmianę prowadzili autokar. Pierwszy z nich za kierownicą pojazdu zasiadł w Opolu, o godzinie 20.00 w piątek. Autokar prowadził do miejscowości Żarska Wieś na granicy polsko-niemieckiej. Tam zarządzono 50-minutowy postój. Drugi kierowca przejął kierownicę 23 minuty po północy. Do wypadku doszło około 1.45.

Kierowca, który prowadził autobus w chwili, gdy doszło do wypadku, ma 44 lata i w firmie Sindbad pracuje od 2006 roku. Jak zapewnia przewoźnik, ma ważne badania lekarskie i wszelkie uprawnienia do prowadzenia autokarów.

Autokar, którym podróżowali pasażerowie przeszedł badania techniczne 8 lipca tego roku. Wyposażony był w system ABS, ASR i kontroli trakcji. Został wyprodukowany przez firmę Setra. - To mercedes wśród tego typu pojazdów - stwierdził przedstawiciel firmy.

Przewoźnik zaznacza, że średni wiek pojazdów, należących do Sindbada, nie przekracza 3 lat. Przedstawiciele mówili, że firma ma najnowocześniejszą flotę autokarową w tej części Europy.

W Dreźnie wciąż pracują dwaj przedstawiciele przewoźnika, którzy są w kontakcie z lokalnymi służbami oraz ambasadą Polski w Berlinie. Koordynują oni przyjazdy rodzin do bliskich, którzy są w szpitalach. Zagwarantowano im bezpłatne zakwaterowanie.

Autokar, który uległ wypadkowi, był ubezpieczony w Towarzystwie Ubezpieczeniowym Warta.

Przedstawiciele firmy Sindbad spotkali się z mediami. Mówili między innymi o osobach, które były na pokładzie autokaru i uczestniczyły w tragicznym wypadku. Wśród nich było 2 kierowców, pilot i 63 pasażerów. Dwóch z nich zmarło. To kobieta i mężczyzna. 64 poszkodowanych zostało wysłanych do szpitali.

W sobotę placówkę opuściło 17 osób, wczoraj - 8, dzisiaj wyjdzie 6. W szpitalu wciąż są 33 osoby. Reprezentanci firmy Sindbad przekazali także informacje o dwóch kierowcach, którzy na zmianę prowadzili autokar. Pierwszy z nich za kierownicą pojazdu zasiadł w Opolu, o godzinie 20.00 w piątek. Autokar prowadził do miejscowości Żarska Wieś na granicy polsko-niemieckiej. Tam zarządzono 50-minutowy postój. Drugi kierowca przejął kierownicę 23 minuty po północy. Do wypadku doszło około 1.45.

Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Lotniska
Tadeusz Syryjczyk: Rozbudowa lotniska w Radomiu to wyrzucanie pieniędzy
Turystyka
Sun & Fun - stara marka, nowy właściciel
Materiał Promocyjny
Nowe miejsce spotkań dla biznesu i kultury w Krakowie. W kwietniu otwarcie unikalnego konceptu Stradom House
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Turystyka
Travelbay - polski startup, który wkrótce podbije Europę
Turystyka
Prezes Portów Lotniczych: Biura podróży muszą się wynieść z Lotniska Chopina