Magdalena Kobos, rzeczniczka Ministerstwa Skarbu, kategorycznie zaprzeczyła, jakoby resort  prowadził takie przygotowania, ale sytuacja firmy wciąż jest nie najlepsza, a w LOT trwa restrukturyzacja.

– Z pewnością będzie o wiele głębsza, niż dotychczas planowano, a cięcia bardziej radykalne i dotyczą wszystkich działów spółki. Częścią tej restrukturyzacji jest poprawa oferty, w czym pomaga Dreamliner, który za kilka dni pojawi się na trasach europejskich – powiedział „Rz" Leszek Chorzewski, rzecznik LOT. Odmówił podania jakichkolwiek szczegółów dotyczących nowych cięć.

We wrześniu głośno było o planie ratunkowym przy udziale Agencji Rozwoju Przemysłu. Zakładano, że LOT pozbędzie się aktywów, które zostałyby skupione w państwowym funduszu Lotus. Ten plan chyba zarzucono. Roma Sarzyńska, rzeczniczka Agencji Rozwoju Przemysłu, zapytana przez „Rz", czy agencja bierze udział w restrukturyzacji LOT, odpowiedziała przecząco.  LOT pozbył się spółki zajmującej się obsługą techniczną LOT AMS za 170 mln złotych oraz siedziby, którą przejął Fundusz Inwestycyjny TFI PZU. Do zbycia pozostały m.in udziały w Eurolocie (niespełna 40 procent), 49 proc. w spółce paliwowej z Orlenem – Petrolocie. Wydzielone mogą zostać również inne działy, jak np sprzedaż biletów. Planowano, że te wszystkie aktywa trafiłyby do Lotusa.

– Europejskie linie są na skraju zapaści. Dwa tygodnie temu SAS otarł się o bankructwo, ale dzięki współpracy firmy, związków zawodowych oraz państw udziałowców udało się uniknąć czarnego scenariusza. Zarząd LOT stoi w tej chwili przed takimi samymi wyzwaniami jak wówczas SAS, ale i zarządy CSA, Finnair czy Iberii – restrukturyzacja albo śmierć – uważa Krzysztof Moczulski, analityk rynku z lotnictwo.net.pl.