Protest zorganizował związek zawodowy kolejarzy i transportu EVG, który domaga się podwyżki wynagrodzeń i innych świadczeń.
Strajk objął cały kraj, ale najtrudniejsza sytuacja panuje na południu Niemiec, gdzie sparaliżował ruch pociągów dalekobieżnych, regionalnych, a nawet miejskich kolei naziemnych. W Berlinie o godzinie 6 przestały kursować wszystkie składy szybkiej kolei miejskiej.
- Ze względu na strajk w całym kraju należy liczyć się z dużymi utrudnieniami dla podróżnych - powiedział dziś rzecznik prasowy Deutsche Bahn. Jego zdaniem zakłócenia w ruchu pociągów potrwają cały dzień. Niemiecka kolej informuje na stronach internetowych, że zwraca pieniądze za kupione bilety i radzi pasażerom, aby dzisiejszą podróż w miarę możliwości przełożyli na inny termin.
Związek EVG reprezentuje 160 tysięcy pracowników kolei, którzy domagają się podwyżek płac, podniesienia świadczeń i polepszenia warunków pracy.